- Nasz siły zbrojne otrzymały rozkaz otwarcia ognia do wojsk amerykańskich, gdyby ponowiły one rajdy przez granicę z sąsiedniego Afganistanu - oświadczył we wtorek pakistański rzecznik wojskowy, generał Athar Abbas.
To reakcja na notoryczne przekraczanie granicy Pakistanu przez Amerykanów. Niespełna dwa tygodnie temu, 3 września, amerykańscy komandosi zaatakowali rzekomą placówkę terrorystów w pakistańskim Południowym Waziristanie. Na miejsce dostarczyły ich wojskowe helikoptery. Amerykanie bombardowali też cele na terytorium Pakistanu.
Po tych akcjach pakistańskie naczelne dowództwo wydały rozkaz zapobiegania naruszania integralności terytorialnej przez żołnierzy USA. - Gdy będzie jasne, że obce wojska znajdują się na terytorium lub w przestrzeni powietrznej Pakistanu, żołnierze powinni otworzyć ogień - powiedział generał Abbas i dodał, że "żadne wtargnięcia nie będą tolerowane".
USA oskarżają władze Pakistanu, iż nie robią one wystarczająco dużo, aby zapobiec przedostawaniu się talibów i bojowników Al-Kaidy przez granicę pakistańsko-afgańską.
Źródło: TVN24, PAP