Wysłannik ONZ do Jemenu Ismail uld Szejk Ahmed wezwał siły koalicji pod wodzą Arabii Saudyjskiej i rebeliantów z ruchu Huti do przedłużenia o kolejnych pięć dni rozejmu humanitarnego, który wygasa w niedzielę o godz. 22 czasu polskiego.
- Apeluję do wszystkich stron konfliktu o przestrzeganie rozejmu jeszcze przez co najmniej pięć dni dłużej - powiedział mauretański dyplomata w imieniu sekretarza generalnego ONZ Ban Ki Muna na konferencji w Rijadzie, stolicy Arabii Saudyjskiej, poświęconej kryzysowi jemeńskiemu.
W jego ocenie ustanowiony we wtorek wieczorem pięciodniowy rozejm nie pozwolił w wystarczającym stopniu na dostarczenie pomocy humanitarnej w strefy dotknięte konfliktem zbrojnym. Według Ahmeda rozejm humanitarny powinien zostać przekształcony w "stałe zawieszenie broni".
Jemen popiera, Huti nieobecni
Pomysł przedłużenia rozejmu poparł w rozmowie z Reuterem w Rijadzie wiceprezydent Jemenu Chalid Bahah, ale zastrzegł, że będzie to zależało od sytuacji na miejscu.
W konferencji biorą udział przedstawiciele różnych jemeńskich frakcji politycznych, a także prezydent Jemenu Abd ar-Rab Mansur al-Hadi, przeciwko któremu trwa rewolta Hutich w Jemenie i który uciekł w marcu do Arabii Saudyjskiej. Na konferencji nie ma przedstawicieli Hutich.
Autor: mm\mtom / Źródło: PAP