Jak poinformował dowódca sił międzynarodowych w Afganistanie, amerykański generał John Allen, wojska koalicyjne podjęły nową ofensywę przeciwko siatce Hakkaniego - dysponującemu bazami w Pakistanie ugrupowaniu zbrojnemu, które ma powiązania z talibami i Al-Kaidą.
Dowodzący Międzynarodowymi Siłami Wsparcia Bezpieczeństwa (ISAF) Allen określił rozpoczętą w ostatnich dniach ofensywę jako "wysoce intensywna, istotną".
Nie podał żadnych szczegółów na temat prowadzonych działań, deklarując jedynie: "Ponownie jak zawsze zamierzamy poświęcić szczególną uwagę jednej z tych organizacji, która była zdolna manifestować swą obecność po tej stronie granicy i właśnie się to dzieje".
Szybszy odwrót z Afganistanu
Generał oświadczył, że przekazywanie siłom afgańskim odpowiedzialności za bezpieczeństwo ma się odbywać w tempie szybszym niż wcześniej planowano.
Jak zaznaczył, chociaż większość spośród 10 tys. żołnierzy USA, którzy zgodnie z obietnicą prezydenta Baracka Obamy opuszczą Afganistan pod koniec bieżącego roku, służy w formacjach wsparcia, to około jedna trzecia z nich wchodzi w skład jednostek bojowych - ale nie tych, które stacjonują w niebezpiecznych strefach na południu i wschodzie kraju.
"Niektóre formacje bojowe zostaną wycofane z północy i zachodu (Afganistanu)" - powiedział Allen, zaznaczając że dla wsparcia stacjonujących tam wojsk włoskich i niemieckich Amerykanie pozostawią na miejscu swe pododdziały medyczne i ewakuacyjne, ekipy rozminowywania oraz personel sił specjalnych.
Źródło: PAP