Gorąco oczekiwane odsłonięcie obrazu "Salvator Mundi" autorstwa Leonarda da Vinci zostało odroczone "na czas nieokreślony". Poinformował o tym właściciel dzieła - Departament Kultury i Turystki Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Nie podano przyczyny zwłoki.
Odsłonięcie portretu Jezusa Chrystusa było pierwotnie zaplanowane na 18 września. Teraz jednak Departament poinformował na Twitterze o przełożeniu terminu, w sprawie nowego pisząc tylko "więcej szczegółów wkrótce".
Nie podano przyczyny, dla której pokaz odroczono, ale emiracka gazeta "The National" zasugerowała, że muzeum może czekać do 11 listopada - wtedy minie dokładnie rok, odkąd dzieło trafiło nad Zatokę Perską.
Tajemnica goni tajemnicę
"Salvador Mundi", co po łacinie znaczy "Zbawiciel Świata", jest uważany za jedno z najbardziej znaczących znalezisk XXI wieku.
Ten olejny obraz na desce o wymiarach ok. 60 cm na 40 cm to namalowany przez Leonarda da Vinci w latach 1506-1513 dla króla Francji Ludwika XII. Potem przechodził z jednych królewskich do drugich, w efekcie jego właścicielem był też król Anglii Karol I.
Obraz przedstawiający Jezusa trzymającego w lewej ręce kryształową kulę - symbol świata - z prawą dłonią uniesioną do błogosławieństwa, zaginął w końcu w połowie XVIII wieku i do początku XX wieku był uważany za bezpowrotnie utracony.
W roku 1900 kupił go angielski kolekcjoner sir Francis Cook, nie zdając sobie sprawy, kto jest jego twórcą. W roku 1958 spadkobiercy Francisa Cooka sprzedali mocno już podniszczone dzieło za 45 funtów (ok. 125 dolarów). W roku 2005 obraz - za 10 tysięcy dolarów - nabyła zaś grupa handlarzy sztuki na czele ze Robertem Simonem, ekspertem w dziedzinie malarstwa "starych mistrzów". Po restauracji "Zbawiciela świata" przez przyjaciółkę Simona, znaną nowojorską konserwatorkę obrazów Dianne Dwyer Modestini, większość znawców malarstwa włoskiego renesansu nie miała wątpliwości, że to dzieło Leonarda, a nie jednego z jego uczniów. W roku 2013 dom aukcyjny Sotheby’s sprzedał obraz za 80 mln dolarów szwajcarskiemu marszandowi Yvesowi Bouvierowi, a on tego samego roku odsprzedał dzieło za 127,5 mln dolarów rosyjskiemu miliarderowi Dmitrijowi Rybołowlewowi.
W listopadzie zeszłego roku w Nowym Jorku obraz został zakupiony dla muzeum Louvre Abu Dhabi w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Tajemnicza, trwająca 20 minut aukcja zakończona rekordową ceną 450 milionów dolarów wzbudziła wiele spekulacji na temat nowego właściciela. Z początku amerykańskie media pisały, że jest nim sam saudyjski następca tronu Mohammed bin Salman. Z dokumentów, do których dotarła agencja Reutera, wynika jednak, że dzieło zakupił inny saudyjski książę - Badr bin Abdullah bin Farhan - ale w imieniu Departamentu Kultury i Turystyki w Abu Dhabi.
Autor: momo\mtom / Źródło: BBC, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Twitter (@dctabudhabi)