W Monachium - stolicy krainy piwa, w sobotę rozpoczęło się największe na świecie święto miłośników złocistego trunku. Organizatorzy Oktoberfest liczą, że w tym roku mimo kryzysu, impreza przyciągnie nawet sześć milionów piwoszy.
- Ozapf is - krzyknięto w sobotę w stolicy Bawarii. To tradycyjne zawołanie oznacza, że kolejny, tym razem już 176, Oktoberfest został rozpoczęty.
Jak co roku, pierwszą beczkę otworzył burmistrz Monachium Christian Ude. Aby tradycji stało się zadość, Ude zrobił to w klasycznych skórzanych spodenkach na szelkach.
(Droga) "Zabawa na całego albo wcale"
W tym roku na piwoszy czeka aż 75 namiotów, w których podczas 18 dni świętowania będzie się odbywać impreza. Podczas tegorocznego Oktoberfest obowiązuje zasada: "Zabawa na całego albo wcale".
Cena jednego litra wynosi osiem euro, jednak organizatorzy liczą, że spożycie trunku będzie podobne jak przed rokiem. Do Monachium zjechało wtedy sześć milionów piwoszy, którzy wypili sześć milionów litrów piwa, zjedli 116 tysięcy par kiełbasek i 106 pieczonych wołów, a także spróbowali wynieść 200 tysięcy kufli oraz... zgubili 200 telefonów komórkowych.
Piwo płynie od 200 lat
Oktoberfest odbywa się od 1810 roku i jest swego rodzaju współczesna formą dionizyjskiego święta wina. Patronką święta jest Bawaria, której pomnik stoi w Monachium, a charakterystycznym elementem tradycji są ludowe stroje Bawarczyków i konkurs strzelecki odbywający się na rozpoczęcie festynu.
Źródło: Polskie Radio, tvn24.pl