Pierwszych pięciu obserwatorów ONZ, których zadaniem jest nadzorowanie przerwania ognia w Syrii, przybyło w niedzielę wieczorem do Damaszku - poinformował Reuters, powołując się na świadka tego wydarzenia. W poniedziałek ma do nich dołączyć kilku kolejnych obserwatorów.
Jak oświadczył rzecznik międzynarodowego mediatora, byłego sekretarza generalnego ONZ Kofiego Annana, oczekuje się, że pierwszy zespół nieuzbrojonych obserwatorów rozpocznie swą misję w poniedziałek. Zgodnie z uchwaloną w sobotę rezolucją Rady Bezpieczeństwa ONZ, w najbliższych dniach dołączy do nich dwudziestu kilku dalszych obserwatorów - poinformował rzecznik Ahmad Fawzi.
Cel: nadzorować zawieszenie broni
Obserwatorzy mają nadzorować zawieszenie broni między siłami rządowymi i rebeliantami, a także wycofywanie wojsk z miast. Rozejm i wycofanie żołnierzy z miast syryjskich to elementy sześciopunktowego planu Annana. Plan ten zaakceptował zarówno rząd w Damaszku jak i syryjska opozycja.
Według szacunków ONZ, ofiarą trwającego od ponad roku krwawego konfliktu wewnętrznego w Syrii padło już około 9 tys. ludzi. Masowe demonstracje na rzecz demokratyzacji państwa spotykają się z bezwzględnym przeciwdziałaniem reżymu prezydenta Baszara el-Asada.
Źródło: PAP