Socjalista Igor Dodon, który zwyciężył w drugiej turze wyborów prezydenckich w Mołdawii, potwierdził, że pierwszą wizytę w charakterze szefa państwa złoży w Rosji - poinformowały rosyjskie media. Dodon jest zwolennikiem prorosyjskiego kursu, kampanię wyborczą oparł na krytyce proeuropejskich elit.
- Jesteśmy zobowiązani do współpracy i ustanowienia partnerstwa strategicznego z Federacją Rosyjską - powiedział w poniedziałek dziennikarzom Igor Dodon.
Dodon jest byłym ministrem gospodarki i szefem Partii Socjalistów Republiki Mołdawii. Krytykuje prounijny kurs kraju i opowiada się za partnerstwem strategicznym z Rosją.
W poniedziałek Dodon wezwał swoją rywalkę, szefową Partii Akcji i Solidarności i byłą minister edukacji (wykształconą w USA ekonomistkę Banku Światowego) Maię Sandu, by uznała wyniki wyborów. Dodon zaapelował też do niej o współpracę "dla dobra kraju".
Sama Sandu zapowiedziała, że zaskarży wyniki niedzielnej drugiej tury wyborów prezydenckich w Mołdawii w Sądzie Konstytucyjnym - podała rosyjska agencja TASS.
Krytyka korupcji
Po zliczeniu 100 proc. kart do głosowania poinformowano, że Igor Dodon uzyskał 52,2 proc. głosów, a jego rywalka 47,8 proc. Według obserwatorów OBWE proces wyborczy był "demokratyczny, przejrzysty i odpowiadał międzynarodowym standardom".
Igor Dodon oparł kampanię wyborczą na krytyce korupcji za czasów dotychczasowych rządów deklarujących proeuropejski kierunek.
Zwolennicy Dodona od miesięcy domagają się rozwiązania parlamentu i rozpisania przedterminowych wyborów.
Problemy z Naddniestrzem
Mołdawia to niewielki, ale strategicznie położony między Ukrainą a Rumunią kraj, liczący 3,5 mln mieszkańców i borykający się z licznymi problemami, m.in. z powszechną korupcją wśród oligarchicznych elit, brakiem reform, niskim standardem życia i niewyjaśnioną dotąd aferą wywołaną zniknięciem z krajowego systemu bankowego ponad miliarda dol. (równowartości 12-15 proc. mołdawskiego PKB).
Nierozwiązana pozostaje też kwestia ciążącego ku Rosji Naddniestrza, które 25 lat temu ogłosiło secesję, oraz prorosyjskiego Terytorium Autonomicznego Gagauzji, zamieszkanego w większości przez wyznającą prawosławie ludność pochodzenia tureckiego.
Po podpisaniu w czerwcu 2014 r. przez Mołdawię umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską Rosja wprowadziła embargo na mołdawskie wina, owoce i warzywa. Jednak nie dotyczy ono części przedsiębiorstw z Naddniestrza i Gagauzji.
Autor: tas//rzw / Źródło: PAP