Oficjalna agencja prasowa Korei Północnej KCNA poinformowała o zmianie na stanowisku ministra obrony kraju. Władze Korei Południowej uznały to za potwierdzenie wcześniejszych doniesień o usunięciu i straceniu byłego szefa tego resortu.
W weekend KCNA poinformowała o mianowaniu na stanowisko szefa obrony generała Pak Jong Sika. W reakcji na te doniesienia południowokoreańskie ministerstwo ds. zjednoczenia narodowego podkreśliło, że potwierdza to wcześniejsze informacje wywiadowcze o dymisji i egzekucji Hjon Jong Czola.
Dymisja i egzekucja
W maju Krajowe Służby Wywiadowcze (NIS) Korei Południowej informowały, że minister obrony Korei Północnej został rozstrzelany przy użyciu artylerii przeciwlotniczej. Według NIS Hjon został stracony pod koniec kwietnia na oczach setek osób w akademii wojskowej w Pjongjangu.
Miał zapłacić życiem za niesubordynację, brak lojalności i drzemkę, którą uciął sobie podczas uroczystości wojskowych z udziałem Kima.
Kim "subordynuje" urzędników
Korea Południowa szacuje, że od początku rządów Kim Dzong Una w kraju stracono 70 urzędników państwowych.
Pak uznawany jest za jednego z najbliższych współpracowników Kima.
Korea Północna, będąca nadal formalnie w stanie wojny z Koreą Południową, to jeden z najbardziej odizolowanych krajów na świecie.
Autor: mm//rzw / Źródło: PAP