Nobel "nie zawróci ludu Chin z drogi do socjalizmu"


Za polityczną farsę uznały Chiny przyznanie Pokojowej Nagrody Nobla Liu Xiaobo. Zupełnie odmienna reakcja na przyznanie nagrody Liu przyszła z Unii Europejskiej.

Rzeczniczka chińskiego MSZ Jiang Yu w komunikacie opublikowanym na stronie internetowej oświadczyła, że ”tego typu farsa polityczna nigdy nie zawróci ludu Chin z drogi do socjalizmu”.

Spiski i ingerencje

Spiski są z góry skazane na niepowodzenie. (...) Zdecydowanie sprzeciwiamy się temu, by jakikolwiek kraj lub osoba wykorzystała Pokojową Nagrodę Nobla do ingerowania w sprawy wewnętrzne Chin lub naruszania suwerenności prawnej [tego kraju] Oświadczenie chińskiego MSZ

W tym dniu obrońców praw człowieka na całym świecie moje myśli biegną ku Liu Xiaobo. (...) Ponawiam swoje wezwanie o jego natychmiastowe zwolnienie Catherine Ashton

”Spiski są z góry skazane na niepowodzenie. (...) Zdecydowanie sprzeciwiamy się temu, by jakikolwiek kraj lub osoba wykorzystała Pokojową Nagrodę Nobla do ingerowania w sprawy wewnętrzne Chin lub naruszania suwerenności prawnej” tego kraju - czytamy w oświadczeniu MSZ. ”Fakty świadczą o tym, że decyzja Komitetu Noblowskiego nie reprezentuje większości państw na świecie” - dodała rzeczniczka.

Reakcja Unii

Zupełnie odmienna reakcja na przyznanie nagrody Liu przyszła z Unii Europejskiej. Szefowa dyplomacji unijnej Catherine Ashton zażądała w piątek natychmiastowego zwolnienia chińskiego dysydenta Liu Xiaobo, którego nagrodzono tego dnia pod jego nieobecność Pokojową Nagrodą Nobla.

”W tym dniu obrońców praw człowieka na całym świecie moje myśli biegną ku Liu Xiaobo” - napisała Ashton w komunikacie wydanym w Międzynarodowym Dniu Praw Człowieka. ”Ponawiam swoje wezwanie o jego natychmiastowe zwolnienie” - zaznaczyła.

Naciski Pekinu

Od chwili ogłoszenia decyzji o przyznaniu Pokojowej Nagrody Nobla Liu Xiaobo Chiny ostro ją krytykowały. Dla Pekinu Liu to po prostu ”przestępca”. Chiny starały się wpłynąć na dyplomatów i działaczy praw człowieka, by nie brali udziału w ceremonii w Oslo.

We wtorek chińskie MSZ poinformowało, że ”zdecydowana większość” państw nie weźmie udziału w piątkowej ceremonii. Jednak Komitet Noblowski podał, że zaproszenie na uroczystość odrzuciło tylko kilkanaście państw, m.in. Chiny, Rosja, Kazachstan, Kolumbia, Arabia Saudyjska, Pakistan, Irak, Iran, Wietnam, Afganistan, Wenezuela, Filipiny, Egipt i Kuba.

W piątek w Pekinie nie można było odbierać programów telewizji CNN, BBC i TV5, które transmitowały na żywo ceremonię uhonorowania pokojowym Noblem chińskiego działacza. Zablokowano również niektóre zagraniczne strony internetowe, w tym portale BBC i CNN.

Puste krzesło

Pekin zabronił wyjazdu do Norwegii nie tylko samemu laureatowi, ale również jego najbliższej rodzinie. Podczas piątkowej ceremonii dyplom Pokojowej Nagrody Nobla umieszczono symbolicznie na pustym krześle.

kj/mtom

Źródło: PAP

Raporty: