Sekretarka obozu koncentracyjnego Stutthof skazana za współudział w zbrodniach. Ma dziś 97 lat

Źródło:
PAP
Nazistowski obóz Stutthof
Nazistowski obóz Stutthof
Reuters Archive
Nazistowski obóz StutthofReuters Archive

Była sekretarka komendanta niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego Stutthof 97-letnia Irmgard Furchner, którą oskarżono o współudział w zabójstwie ponad 10 tysięcy osób, została we wtorek uznana winną i skazana na dwa lata pozbawiania wolności w zawieszeniu - poinformowała agencja dpa.

Adwokaci 97-letniej dziś Irmgard Furchner wnieśli o uniewinnienie ich klientki. Sąd okręgowy w Itzehoe uznał ją jednak za winną i skazał na dwa lata pozbawiania wolności w zawieszeniu.

Furchner jest oskarżona o to, że w okresie od czerwca 1943 roku do kwietnia 1945 roku jako stenotypistka i maszynistka w komendanturze niemieckiego obozu koncentracyjnego Stutthof pomagała kierownictwu obozu w systematycznym zabijaniu więźniów. Kobieta była sekretarką komendanta obozu Paula Wernera Hoppego. "To właśnie Hoppe sporządzał rozkazy egzekucji, przydzielał warty i sporządzał listy deportacyjne do pociągów do Auschwitz" - podkreślał na początku procesu tygodnik "Spiegel".

Furchner była wcześniej trzykrotnie - w latach 1954, 1964 i 1982 - przesłuchiwana: w postępowaniu przeciwko komendantowi obozu Hoppe i innym ówczesnym funkcjonariuszom SS z załogi obozu koncentracyjnego. Za każdym razem miała jednak status świadka, a nie oskarżonego. Tłumaczyła wówczas, o czym przypominał "Spiegel", że "listy o zagazowaniu ludzi nie przechodziły przez moje ręce, ani nie widziałam takich rozkazów, ani Hoppe nie dyktował mi takich listów (...) O tym, że ludzie byli rozstrzeliwani, mówiło się między nami. Egzekucje nie zdarzały się tak często, aby mogło powstać wrażenie, że wykonywane są codziennie (...)".

Irmgard Furchner urodziła się 29 maja 1925 roku. W obozie koncentracyjnym Stutthof poznała SS-Oberscharfuehrera Heinza Furchtsama. Ponieważ jego nazwisko (furchtsam - po niemiecku: strachliwy) nie pasowało do funkcjonariusza obozu koncentracyjnego, zmienił nazwisko na Furchner i w 1954 roku ożenił się z młodszą o 19 lat Irmgard - pisała przed procesem gazeta "Bild am Sonntag".

"Była sekretarka obozu koncentracyjnego szybko znalazła po wojnie nową pracę - między innymi jako urzędniczka sądowa". Od 1960 roku Irmgard Furchner mieszkała wraz z mężem, który zmarł w 1972 roku, w apartamentowcu przy Birkenweg w Szlezwiku - w mieszkaniu spółdzielczym dla urzędników. W 2014 roku zamieszkała w domu spokojnej starości - pisał "Bild".

Obóz koncentracyjny Stutthof

1 września 1939 roku nazistowskie Niemcy najechały na Polskę i wbrew prawu międzynarodowemu przyłączyły Wolne Miasto Gdańsk. W granicach Wolnego Miasta Gdańska we wsi Stutthof niemieccy okupanci utworzyli obóz koncentracyjny.

Wizyta Heinricha Himmlera w obozie koncentracyjnym Stutthof w 1941 rokuBundesarchiv

2 września przybył tam pierwszy transport więźniów z około 150 Polakami aresztowanymi dzień wcześniej w Gdańsku.

Początkowo Niemcy wykorzystywali obóz do prowadzenia polityki eksterminacyjnej wobec "niepożądanych elementów polskich" - głównie inteligencji z Gdańska i Pomorza. Od 1942 roku w Stutthofie więziono także Polaków z innych regionów oraz osoby z różnych krajów Europy. Od połowy 1944 roku obóz służył również niemieckim okupantom w tak zwanym ostatecznym rozwiązaniu kwestii żydowskiej - systematycznym mordowaniu europejskich Żydów.

Od 1939 do 1945 roku w Stutthofie więziono około 110 tysięcy mężczyzn, kobiet i dzieci z 28 krajów. Większość z nich pochodziła z Polski, Związku Radzieckiego i Rzeszy Niemieckiej. Wśród więźniów było około 50 tysięcy osób narodowości żydowskiej. Niemcy zamordowali blisko 65 tysięcy więźniów tego obozu. Wielu z nich zmarło z przepracowania, niedożywienia i chorób. Podczas ewakuacji obozu i marszów śmierci zamordowano kilka tysięcy więźniów.

PAP/Maria Samczuk, Adam Ziemienowicz

Autorka/Autor:ft/adso

Źródło: PAP