"Zatrzymać inwazję cudzoziemskich pracowników", "Zapewnić miejsca pracy, zamknąć granicę" - takie plakaty skrajnie prawicowa partia NPD zamieszcza na polsko-niemieckim pograniczu w Meklemburgii-Pomorzu Wschodnim. O sprawie napisała "Rzeczpospolita".
Jak pisze "Rz", niemiecka NPD strasząc Polakami chce zdobyć zwolenników w wyborach do lokalnego parlamentu, które odbędą się w najbliższą niedzielę.
- Jesteśmy przeciwni osiedlaniu się Polaków w naszym landzie, gdy nasi niemieccy obywatele nie mają pracy - mówi gazecie Michael Andrejewski, deputowany do sejmiku Meklemburgii.
Wzór współpracy
NPD w poprzednich wyborach zdobyła w Meklemburgii 7,3 proc. głosów, ale w powiecie Uecker-Randow - dla razy więcej. Tam także mieszka wielu Polaków z okolic Szczecina. Centrum polskiego osadnictwa to miasteczko Locknitz, które, jak twierdzi jego burmistrz, bez imigrantów wyludniłoby się i nie miałoby szans na rozwój i dotacje. W dwóch gminach powiatu mieszka prawie tysiąc naszych rodaków.
Niemieckie media stawiają Locknitz za wzór współpracy polsko-niemieckiej. Są zdania, że antypolskie plakaty nie są w stanie tego zmienić.
Źródło: Rzeczpospolita
Źródło zdjęcia głównego: www.npd-mv.de