W domu Michaela Jacksona znaleziono bardzo niebezpieczny lek, który używany jest do chirurgicznych znieczuleń - donosi serwis TMZ.com. Ta strona internetowa jako pierwsza poinformowała w miniony czwartek o śmierci piosenkarza.
Jak dowiedział się portal TMZ, w willi Jacksona odnaleziono lek o nazwie Propofol. Lekarstwo jest używane do znieczulenia osób, których czeka chirurgiczny zabieg.
Serwis pisze, że lekarstwo jest niezwykle silne, przez co dostępne jest tylko dla personelu medycznego.
- To nie do pomyślenia, że ten lek mógłby zostać przepisany do użytku domowego - powiedział jeden z rozmówców TMZ.
Portal informuje ponadto, że jednym z głównych skutków ubocznych Propofolu może być zatrzymanie akcji serca. Do takiej sytuacji może dojść, jeśli lekarstwo to zostanie wymieszane z innymi lekami przeciwbólowymi.
Pogrzeb w niedzielę
W czwartek ciało Michaela Jacksona zostanie przewiezione do jego posiadłości w Santa Barbara - Neverland. Dzień później zwłoki piosenkarza zostaną wystawione na widok publiczny.
Na niedzielę zaplanowano pogrzeb artysty.
Michael Jackson zmarł w ubiegły czwartek, po godzinie 23 czasu polskiego. Piosenkarz miał 50 lat.
Źródło: tmz.com