Trzy tygodnie temu prezydent Francji Nicolas Sarkozy wystąpił z kontrowersyjnym projektem uczczenia ofiar Holokaustu: każdy kończący szkołę podstawową Francuz miałby się nauczyć na pamięć historii życia jednego dziecka-ofiary Holokaustu. Dziś prezydent wycofał się z tego pomysłu.
- Pomysł nie spodobał się zdecydowanej większości Francuzów - podali uczestnicy środowego spotkania w ministerstwie edukacji, poświęconego tej idei.
Z drugiej strony minister edukacji podkreślił, że sam pomysł zwiększenia świadomości na temat Holokaustu jest dobry, a głowa państwa "wskazała właściwy kierunek".
Powszechna krytyka projektu Sarkozy'ego
Inicjatywa wywołała krytykę ze strony opozycji, związków nauczycielskich, psychiatrów, a także 80-letniej Simone Veil. Veil to ciesząca się ogromnym szacunkiem francuska Żydówka, która przeżyła Auschwitz, była przewodniczącą Parlamentu Europejskiego i pełniła funkcję honorowej prezes Fundacji Pamięci o Shoah.
Pomysłowi przeciwny był także Claude Lanzmann, reżyser filmu "Shoah". Lanzmann określił pomysł prezydenta jako "niepraktyczny".
Również badania opinii publicznej pokazały, że prezydencka inicjatywa nie cieszy się poparciem Francuzów.
W związku tym Nicolas Sarkozy zrezygnował z jego forsowania. Zapowiedział jednak, że będą jednak prowadzone prace nad innymi sposobami nauczania o tragedii Żydów.
Źródło: PAP, tvn24.pl