Nacjonaliści w Moskwie: Jesteśmy przeciwko Azjatom i tym z Kaukazu. "Jedzą nasz chleb"

Aktualizacja:

- Jesteśmy przeciwko nielegalnej imigracji, przeciwko Azjatom i tym z Kaukazu. Zabierają nam miejsca pracy i jedzą nasz chleb - powiedział jeden z manifestujących w Moskwie w rozmowie z reporterem "Faktów TVN". W poniedziałek, w Dniu Jedności Narodowej, ulicami stolicy Rosji przeszedł marsz skrajnie nacjonalistycznych ugrupowań. W marszu uczestniczyło blisko 10 tys. osób.

Uczestnicy marszu - nacjonaliści wspierani przez pseudokibiców piłkarskich i bojówkarzy z przedmieść Moskwy - twierdzą, że są w Rosji prześladowaną mniejszością, bo rząd spycha ich na margines. A to oni - jak twierdzą - powinni mieć najwięcej do powiedzenia w Rosji. Wysuwają coraz śmielsze postulaty przeciwko imigrantom.

- Jesteśmy przeciwko nielegalnej imigracji, przeciwko Azjatom i tym z Kaukazu. Zabierają nam miejsca pracy i jedzą nasz chleb - powiedział jeden z manifestujących w rozmowie z Andrzejem Zauchą ("Fakty TVN").

Według badań, hasło "Rosja dla Rosjan" popiera 56 proc. mieszkańców Federacji Rosyjskiej.

- Po raz pierwszy nasza akcja objęła 100 miast, w zeszłym roku było 70. Teraz jest rekord. To już nie jest tylko święto nacjonalistów, to prawdziwy dzień Rosjan - powiedział Dimitrij Diomuszkin, organizator marszu i lider ruchu "Rosjanie".

Nacjonaliści manifestowali na ul. Pierierwa w dzielnicy Lublino, w południowo-wschodniej części Moskwy. Demonstracja odbyła się za zgodą władz stolicy. Nie obyło się jednak bez incydentów - policja zatrzymała kilkadziesiąt osób.

"Chwała Rosji!" czyli koniec z dotowaniem Kaukazu

Uczestnicy maszerowali pod czarno-żółto-białymi flagami Imperium Rosyjskiego. Skandowali m.in. "Chwała Rosji!", "Rosjanie! Rosjanie!", "Rosja dla Rosjan!" i "Wczoraj Biriulowo, jutro cała Moskwa!". Na zakończenie marszu przyjęli rezolucję, w której zażądali m.in. utworzenia rosyjskiego państwa narodowego, uwolnienia więźniów politycznych, nieodpłatnego rozdania Rosjanom ziemi, dopuszczenia formacji nacjonalistycznych do udziału w wyborach parlamentarnych, wstrzymania dotacji dla republik Północnego Kaukazu, wprowadzenia wiz dla obywateli państw Azji Środkowej, zezwolenia na noszenie broni krótkiej i uchylenia kar za ekstremizm. Po manifestacji odbył się koncert bardzo popularnego wśród nacjonalistów zespołu Kołowrat (w latach 1993-97 znanego jako Russian Ghetto). Pochody nacjonalistów odbyły się też w innych miastach Rosji, w tym w Petersburgu, Irkucku, Wołgogradzie, Krasnojarsku i Kazaniu. W akcjach tych uczestniczyło od kilkudziesięciu do kilkuset osób.

W rocznicę wypędzenia Polaków

Według najnowszego sondażu Centrum Analitycznego Jurija Lewady, niezależnego ośrodka badania opinii publicznej, idee Rosyjskiego Marszu popiera już 40 proc. Rosjan. Sprzeciwia się im 20 proc. W 2007 roku proporcje te wynosiły odpowiednio 26 i 30 proc. Dzień Jedności Narodowej został ustanowiony w grudniu 2004 roku z inicjatywy prezydenta Władimira Putina. Upamiętnia rocznicę wyzwolenia Moskwy spod polskich rządów w 1612 roku i zakończenia okresu zamętu (smuty), w jakim na przełomie XVI i XVII stulecia pogrążyła się Rosja. Zastąpił święto 7 listopada, które upamiętniało rocznicę przewrotu bolszewików z 1917 roku.

Autor: rf,pk\mtom\jk / Źródło: PAP