Nie tylko Polacy płaczą z powodu wysokich cen paliw. O krok dalej poszli Amerykanie. Na stancji benzynowej w St.Louis będą odprawiane modlitwy o tańsze paliwo. Wszystko w ramach ruchu "Modlitwa przy pompie".
Darrell Alexander, współprzewodniczący ruchu "Modlitwa przy pompie" twierdzi, że modlitewne spotkania będą odbywały się po południu i wieczorem w poniedziałki na jednej ze stacji benzynowych na zachód od śródmieścia St. Louis.
Uczestnicy modłów zamierzają po zakupie benzyny modlić się i śpiewać słynną pieśń "We Shall Overcome" (My to przemożemy) z dodatkiem słów: "Będziemy mieli niższe ceny benzyny".
"My to przemożemy"
"We Shall Overcome" to jeden z hymnów amerykańskiego ruchu praw obywatelskich. Słowa, zaczerpnięte z pieśni gospel z początku XX wieku, mówią o zwycięstwie: "My to przemożemy. My to przejdziemy. Z głębi serca wierzę, że my to przemożemy." Pieśń stała się sztandarowym protest songiem.
Jak trwoga to do Boga?
Pomysł z modłami o niższe ceny benzyny zapoczątkował działacz z Waszyngtonu Rocky Twyman, uznając, że skoro politycy nie są w stanie obniżyć cen paliwa, pora o interwencję prosić Pana Boga.
Ugrupowanie uważa, że modlitwa działa, ponieważ ceny spadły poniżej 4 dolarów za galon (3,78 litra).
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu