Za szybkim uruchomieniem pomocy finansowej dla Ukrainy, pomimo obecności w ukraińskim rządzie osób mogących mieć związki z faszyzmem, opowiedziała się kanclerz Niemiec Angela Merkel, podczas posiedzenia klubu parlamentarnego swojej partii CDU.
W czasie dyskusji w klubie CDU Merkel zwróciła uwagę, że z obiecanych przez Unię Europejską 11 mld euro Ukraina nie dostała dotychczas jeszcze żadnych środków.
UE powinna postępować tak, by być bardziej "pomocną ręką" niż "krytykiem wstrzymującym pomoc" - powiedziała niemiecka kanclerz według relacji jednego z uczestników posiedzenia. Jej wypowiedź przytoczyła agencja dpa. Dyskusja wśród deputowanych Unii Chrześcijańsko-Demokratycznej dotyczyła problemu, czy należy już teraz, przed demokratycznymi wyborami rozpisanymi na 25 maja, przekazywać Ukrainie fundusze. W rządzie ukraińskim część tek objęli politycy uważani za faszystów - wyjaśnia dpa. Komisja Europejska przyjęła na początku marca pakiet wsparcia dla Ukrainy, który może mieć wartość co najmniej 11 mld euro i dotyczyć kilku najbliższych lat. Warunkiem uzyskania tego wsparcia jest rozpoczęcie reform przez Ukrainę, w tym podpisanie porozumienia z Międzynarodowym Funduszem Walutowym.
Autor: MAC/ja / Źródło: PAP