Merkel: Sytuacja w Syrii jest straszna


- Sytuacja w Syrii jest straszna - oświadczyła w Berlinie kanclerz Niemiec Angela Merkel. Wezwała przy tym Radę Bezpieczeństwa ONZ o podjęcie działań, by położyć kres spirali przemocy w tym kraju.

- Należy uczynić wszystko, by znaleźć polityczne rozwiązanie, które zapewni ludziom bezpieczeństwo - podkreśliła kanclerz po spotkaniu z premierem Nowej Zelandii Johnem Keyem. Działania niewystarczające

Także szef niemieckiej dyplomacji Guido Westerwelle wezwał Radę Bezpieczeństwa ONZ do przyjęcia rezolucji, nakładającej sankcje na reżim prezydenta Syrii Baszara el-Asada. - Nasze dotychczasowe staranie nie wystarczają - powiedział Westerwelle podczas wizyty w Libanie. - Konieczne jest podjęcie ostrzejszych politycznych i dyplomatycznych kroków - dodał, apelując do Rosji, by nie wspierała reżimu Asada. Z kolei rzecznik niemieckiego rządu Steffen Seibert ocenił, że trudno wyobrazić sobie polityczne zażegnanie konfliktu w Syrii rządzonej przez Asada. "Przywódca, który dopuszcza w swoim kraju do takich czynów, zaprzepaścił całą polityczną legitymację" - powiedział Seibert, cytowany przez agencję dpa. Kolejna masakra cywilów Syryjska opozycja poinformowała w czwartek o kolejnej masakrze ludności cywilnej w Syrii. W mieście Hama siły rządowe miały zgładzić - według różnych źródeł od 55 do 100 osób, w tym wiele kobiet i dzieci. Specjalny wysłannik ONZ i Ligi Arabskiej do Syrii Kofi Annan przyznał w czwartek, że jego plan powstrzymania przemocy w tym kraju nie powiódł się, a Syrii grozi coraz bardziej wojna domowa. Rosja i Chiny wciąż blokują w Radzie Bezpieczeństwa ONZ inicjatywy dotyczące nałożenia sankcji i potępienia reżimu Asada.

Autor: jak//gak / Źródło: PAP