- Więzy z Moskwą mogą ulec ograniczeniu, jeśli jej oddziały nie zostaną wycofane z Gruzji - ostrzegła kanclerz Niemiec Angela Merkel. Zapewniła też, że Gruzja i Ukraina zostaną członkami NATO.
- Rosja nie przestrzega wynegocjowanego przez Francję porozumienia o zawieszeniu broni i wycofaniu swoich żołnierzy z Gruzji. Nie możemy po prostu przejść nad tym do porządku - oświadczyła pani Merkel w niemieckiej telewizji ZDF. Dodała, że Moskwa musi natychmiast wycofać stamtąd swoje oddziały.
"Gruzja i Ukraina zostaną członkami NATO"
Wcześniej Francja wezwała europejskich przywódców do spotkania 1 września w Brukseli, by przedyskutować sytuację w Gruzji. Jednak, jak zaznaczyła Merkel, pomimo niedawnych napięć w stosunkach z Rosją w kwestii Gruzji, nie przewiduje powrotu do zimnej wojny.
Kanclerz powiedziała też, że Gruzja ma prawo do przystąpienia do NATO, ale nie oczekuje w tej sprawie formalnych decyzji na przyszłym szczycie sojuszu. Jednak, co do zasady, "Gruzja i Ukraina zostaną członkami NATO".
Szewardnadze: Saakaszwili nie powinien uderzać na Osetię...
Z kolei były prezydent Gruzji Eduard Szewardnadze (którego ze stanowiska zmiotła Rewolucja Róż w 2003 roku) ocenił w wywiadzie dla najnowszego niemieckiego tygodnika "Der Spiegel", że w czasie konfliktu gruzińsko-rosyjskiego wszystkie strony - Gruzja, Rosja i Zachód - popełniły błędy. (czytaj więcej o wojnie na Kaukazie)
- Gruziński prezydent Micheil Saakaszwili powinien był uniknąć wysyłania swoich wojsk do Osetii Południowej, nawet jeśli było to legalne - oświadczył Szewardnadze. Dodał, że Tbilisi "nie powinno nigdy porzucać zasad pokojowych negocjacji" z separatystycznymi regionami na terenie Gruzji. Szewardnadze zarzucił obecnemu prezydentowi, że nie docenił "ryzyka zajęcia Gori, Poti i Senaki przez Rosjan".
... Rosjanie nie powinni domagać się odejścia prezydenta Gruzji...
Z kolei strona rosyjska popełniła błąd "domagając się odejścia Saakaszwilego" i "co więcej wyrażając wolę prowadzenia negocjacji już z jego następcą" - oświadczył Szewardnadze, który był ministrem spraw zagranicznych ZSRR za czasów Michaiła Gorbaczowa. - W rezultacie Saakaszwili tylko się umocnił i zyskał nawet poparcie opozycji - uważa były prezydent.
Podkreślił, że pomyłką jest także zrywanie związków z Rosją. - Mały kraj powinien zawsze mieć sojuszników tak na wschodzie jak i na zachodzie, tak na północy jak i na południu - podsumował Szewardnadze.
... A Zachód powinien wcześniej przyjąć Gruzję do NATO
Oceniając zachowanie Zachodu oświadczył, że "decydujący błąd" polegał na pominięciu Gruzji w planie działań na rzecz członkostwa w NATO (ang. MAP), czyli "naszego biletu wstępu" do Sojuszu. - Moskwa odebrała ten krok jako zachętę - zauważył Szewardnadze.
Szewardnadze dodał, że te same kraje, które sprzeciwiały się MAP dla Gruzji - czyli Francja i Niemcy - próbują teraz "otworzyć drzwi NATO" dla Tbilisi. - Gdyby uczyniły to wcześniej, nie doszłoby do tej wojny - podsumował.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: EPA