Mer udowadnia, że nie jest chory psychicznie

Aktualizacja:
 
Mer Kijowa ćwiczeniami na stadionie udowadnia, że jest zdrowy na ciele i na umyślehlpu.org.ua

Jestem zdrowy na ciele i na umyśle - zadeklarował kontrowersyjny mer Kijowa Leonid Czernowecki. Swoje słowa potwierdził forsownymi ćwiczeniami na kijowskim stadionie. A skąd w ogóle takie zapewnienia? W ubiegłym tygodniu komisja Rady Najwyższej zajmująca się działalnością władz ukraińskiej stolicy zdecydowała, że Czernowecki trafi na obserwację do psychiatry.

W jaki sposób 60-letni Czernowecki udowadniał, że jest w pełni zdrowy? Dokonał tego na stadionie kijowskiego klubu sportowego "Dynamo".

Spójrzcie na moje ciało, posłuchajcie, w jaki sposób wyrażam myśli. Jestem absolutnie zdrów, myślę logicznie, filozoficznie. Jestem doktorem nauk, a kiedyś byłem prorektorem. Całkowicie panuję nad swoimi wypowiedziami Leonid Czernowecki

Pragnę pokazać nie tylko mieszkańcom Kijowa, ale wszystkim Ukraińcom, patriotom i demokratom, że Ukrainie grozi faszyzm, totalitaryzm. Popatrzcie na deputowanych Rady Najwyższej parlamentu, którzy mnie dziś potępiają i chcą, bym spędził resztę życia za kratami szpitala psychiatrycznego. Leonid Czernowecki

Najpierw przebiegł dystans 400 metrów wokół stadionu. Na tym nie zakończył pokazu swoich sił i 16 razy podciągnął się na drążku. A potem był basen gdzie wpław pokonał 50-metrowy odcinek. A wszystko to w obecności prasy.

"Jestem absolutnie zdrów"

- Spójrzcie na moje ciało, posłuchajcie, w jaki sposób wyrażam myśli. Jestem absolutnie zdrów, myślę logicznie, filozoficznie. Jestem doktorem nauk, a kiedyś byłem prorektorem. Całkowicie panuję nad swoimi wypowiedziami - mówił Czernowecki. I dodał: - Pragnę pokazać nie tylko mieszkańcom Kijowa, ale wszystkim Ukraińcom, patriotom i demokratom, że Ukrainie grozi faszyzm, totalitaryzm. Popatrzcie na deputowanych Rady Najwyższej parlamentu, którzy mnie dziś potępiają i chcą, bym spędził resztę życia za kratami szpitala psychiatrycznego.

Rada wysyła Kosmosa do psychiatry

Akcja Czernoweckiego odbyła się nie bez przyczyny. To odpowiedź kijowskiego mera na decyzję parlamentarnej komisji śledczej, badającej zgodność działań burmistrza z prawem. W ubiegły piątek komisja postanowiła, że Czernowecki powinien być poddany badaniom psychiatrycznym.

Nie do końca wiadomo, jakie zachowania mera wywołały zaniepokojenie. Deputowani nie opisali też w jaki sposób chcą wymóc na nim badania. Zgodnie z prawem mógłby o tym zdecydować albo sam zainteresowany, albo sąd.

Występ Czernoweckiego na stadionie nie jest pierwszym tego typu. W 2007 roku w tym samym miejscu udowadniał on wszystkim, że nie jest narkomanem, o co podejrzewali go zarówno przeciwnicy polityczni, jak i zwykli kijowianie, którzy nadali mu przydomek Lonia Kosmos.

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: hlpu.org.ua