Minister bezpieczeństwa Meksyku Omar Garcia Harfuch poinformował w czwartek na konferencji prasowej, że "świetnie zorganizowane zbrojne gangi od wielu lat wymuszały od stołecznych przedsiębiorców i kupców wysokie haracze. Pobierali je od każdej transakcji więc musieliśmy w końcu położyć temu kres".
- W operacji uczestniczą siły lokalne i ogólnokrajowe, a jej celem jest odzyskania kontroli nad stolicą kraju - dodał.
Podkreślił, że zapewnienie bezpieczeństwa mieszkańcom miasta i ochrona gospodarki całego stanu Meksyk stały się "sprawami niecierpiącymi zwłoki".
Aresztowania urzędników
W trakcie operacji przeprowadzono między innymi liczne aresztowania wśród pracowników administracji miejskiej, którym zarzucono korupcję i współpracę z gangami. Wstępne wyniki trwającego śledztwa wskazują na częste przypadki współpracy administracji miejskiej w stolicy Meksyku z kartelem Familia Michoacana. Również policja USA uważa ten gang za bardzo niebezpieczną grupę przestępczą.
Agencja Associated Press podkreśliła, że operacja, którą przeprowadzono z inicjatywy prezydent Meksyku Claudii Sheinbaum, zbiegła się w czasie z naciskami ze strony prezydenta USA Donalda Trumpa na podejmowanie bardziej skutecznej walki z organizacjami przestępczymi, w tym z kartelami narkotykowymi
Autorka/Autor: js/ft
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Abaca