"Mysz" w pułapce. Kim jest Ovidio Guzman, syn słynnego "El Chapo"?

Źródło:
Reuters, PAP, BBC Mundo, El Pais
Ovidio Guzman to jeden z synów barona narkotykowego Joaquina "El Chapo" Guzmana (wideo archiwalne)
Ovidio Guzman to jeden z synów barona narkotykowego Joaquina "El Chapo" Guzmana (wideo archiwalne)
Reuters
Ovidio Guzman to syn uwięzionego barona narkotykowego Joaquina "El Chapo" Guzmana (wideo archiwalne)Reuters

Ma 32 lata, ponoć nie lubi luksusów, sportowe samochody go nie interesują, za to jest agresywny i porywczy. Miał zlecić wiele morderstw, w tym piosenkarza, który odmówił zaśpiewania na jego weselu. Handlarzem narkotykami, mimo pochodzenia, miał zostać z wyboru, bo jego rodzina pieniędzy miała tyle, że mógł zostać każdym. Kim jest zatrzymany niedawno Ovidio Guzman, pseudonim "Mysz", syn słynnego barona narkotykowego Joaquina "El Chapo" Guzmana, który - według "El Pais" - jako jedyny z licznych dzieci bossa dorównuje mu sławą?

Meksykańskie siły bezpieczeństwa zatrzymały w czwartek lidera kartelu narkotykowego Ovidio Guzmana, syna uwięzionego barona narkotykowego Joaquina "El Chapo" Guzmana. Kilka godzin po tym, jak zatrzymano syna słynnego bossa, w mieście Culiacan, stolicy stanu Sinaloa oraz w kilku miejscach tego stanu doszło do zamieszek, blokad dróg oraz przypadków strzelania do funkcjonariuszy policji, a także do samolotów w rejonie lotniska Culiacan. Członkowie powiązanych z Guzmanem grup przestępczych najpierw usiłowali uniemożliwić jego wywiezienie z Culiacan, potem chodziło już tylko o to, by siać chaos. Służby szacują, że do soboty w efekcie zamieszek zginęło 29 osób.

Miał zlecić morderstwo piosenkarza, który odmówił zaśpiewania na jego weselu

Ovidio Guzman został już raz schwytany, w 2019 roku. Wtedy jednak, po przejęciu przez przestępców związanych z kartelem narkotykowym z Sinaloa kontroli nad częścią stanu prezydent Meksyku Andres Manuel Lopez Obrador wycofał się i zgodził się uwolnić Guzmana. Władze USA wyznaczyły 5 milionów dolarów nagrody za ujęcie gangstera.

Jak pisze Reuters, Ovidio Guzman, znany pod pseudonimem "Mysz", zaczął się wspinać po szczeblach kariery w kartelu z Sinaloa po aresztowaniu ojca w 2016 roku.

Agencja zwraca uwagę, że Stany Zjednoczone od lat zabiegają o ekstradycję Ovidio, którego oskarżają o spiskowanie w celu przemytu kokainy, metamfetaminy i marihuany do USA. Departament Stanu twierdzi, że Guzman nadzoruje laboratoria metamfetaminy w Sinaloa odpowiedzialne za produkcję "od 3000 do 5000 funtów" (od około 1360 do 2265 kilogramów) narkotyku miesięcznie. Według informacji Departamentu Stanu Ovidio zlecił wiele morderstw, w tym popularnego meksykańskiego piosenkarza, który odmówił zaśpiewania na swoim weselu.

Gangster z wyboru. "Mógł być inżynierem, architektem, kimkolwiek"

"Spośród niezliczonej liczby dzieci Joaquina 'El Chapo' Guzmana tylko jedno może utrzymywać, że dorównało sławą ojcu. To Ovidio Guzman Lopez" - pisze "El Pais".

Hiszpańskojęzyczna sekcja BBC dodaje, powołując się na meksykańskie media, że Ovidio sam siebie opisuje jako człowieka, który "niespecjalnie interesuje się luksusami czy sportowymi samochodami".

32-letni obecnie Ovidio jest jednym z czworga dzieci z małżeństwa "El Chapo" z jego drugą żoną Griseldą Lopez Perez. Z tego związku pochodzą także jego bracia Edgar, który został zamordowany w maju 2008 roku, oraz Joaquin, który również został oskarżony przez USA o handel narkotykami. Szacuje się, że "El Chapo", który odsiaduje wyrok w więzieniu o zaostrzonym rygorze w USA, ma co najmniej 10 dzieci z różnych małżeństw.

BBC pisze, że "Ovidio i jego bracia mają reputację porywczych młodych mężczyzn, nadmiernie brutalnych, ale bez wielkich umiejętności strategicznych, które charakteryzują ich ojca". Dodaje jednak, że "prawdziwa władza sprawowana przez synów El Chapo, związanych z kartelem Sinaloa, jest nieznana".

"To pierwsze pokolenie handlarzy narkotykami z Sinaloa, które urodziło się w bogactwie" - zwraca uwagę Alejandro Hope, analityk do spraw bezpieczeństwa i były urzędnik służb wywiadowczych, cytowany przez "El Pais". Uważa, że Ovidio, podobnie jak jego bracia, "dołączył do handlu narkotykami z wyboru". "Imperatyw ekonomiczny, który napędzał ich rodziców, już nie istnieje. Facet mógł być inżynierem, architektem, kimkolwiek, ale nie" - dodaje.

Ovidio Guzman schwytany "w odpowiednim momencie"

Reuters w swojej analizie zwraca również uwagę na polityczno-społeczny kontekst, w jakim doszło do zatrzymania Ovidio Guzmana.

Gdy prezydent Andres Manuel Lopez Obrador obejmował urząd w 2018 roku, obiecywał, że zmieni podejście w walce ze zorganizowaną przestępczością na takie, które skupia się na pierwotnych przyczynach przemocy. Nie przyniosło to jednak oczekiwanych rezultatów, a liczba zabójstw znów szybuje.

Decyzja Lopeza Obradora z 2019 roku o uwolnieniu Ovidio w obliczu gróźb ze strony kartelu Sinaloa wywołała krytykę, że był zbyt miękki wobec karteli narkotykowych. "Aresztowanie Guzmana może oznaczać, że rząd chce i jest w stanie im się przeciwstawić" - podkreśla Reuters.

Zauważa także, że "schwytanie następuje w odpowiednim momencie", tuż przed wizytą prezydenta USA Joe Bidena w Meksyku. Meksykańskie władze zapewniają jednak, że nie miało to żadnego wpływu na ich działania.

Sąd zablokował możliwość ekstradycji

W sobotę sąd federalny Meksyku wydał decyzję uniemożliwiającą przekazanie Ovidio Guzmana amerykańskiemu wymiarowi sprawiedliwości.

W przypadku ekstradycji młody Guzman podzieliłby los swego ojca, osławionego barona narkotykowego "El Chapo", który w 2016 roku został przekazany wymiarowi sprawiedliwości USA. W lipcu 2019 roku skazano go przed amerykańskim sądem na dożywotnie więzienie.

Autorka/Autor:mjz/kg

Źródło: Reuters, PAP, BBC Mundo, El Pais