Saffie Rose Roussos była najmłodszą poszukiwaną po zamachu osobą

W zamachu w Manchestrze zginęła ośmioletnia Saffie Rouse Roussos - poinformowały władze hrabstwa Lancashire, skąd pochodziła dziewczynka. Na razie znana jest tożsamość trzech z 22 ofiar. Oprócz ośmiolatki są to 18-letnia Georgina Callander i 26-letni John Atkinson.

EKSPLOZJA W MANCHESTRZE - CZYTAJ RELACJĘ MINUTA PO MINUCIE CO WYDARZYŁO SIĘ W MANCHESTERZE

Jak podają brytyjskie media, ośmiolatka była najmłodszą poszukiwaną po zamachu osobą. Na koncercie Ariany Grande bawiła się z mamą i starszą siostrą, które odniosły obrażenia w zamachu.

"Saffie była piękną, małą dziewczynką, w każdym znaczeniu tego słowa. Wszyscy ją kochali" - napisał w oświadczeniu dyrektor szkoły, do której chodziła ośmiolatka.

Jeszcze zanim potwierdzono, że Saffie zginęła w zamachu, w jej poszukiwania włączyło się wiele osób.

- Wszyscy się martwią, całe miasteczko. Wszyscy czekają na informacje, jakiekolwiek wieści, że wszystko jest w porządku i żyje - mówiła jeszcze rano Kate Tinsley, której córka chodziła z Saffie do szkoły.

18-letnia studentka

Pierwszą ofiarą śmiertelną, której tożsamość podano wcześniej, jest 18-letnia Georgina Callander.

"Z ogromnym smutkiem informujemy, iż wygląda na to, że jedna z osób, która straciła życie w poniedziałkowym ataku w Manchesterze, była naszym studentem w Runshaw College" - napisała uczelnia w oświadczeniu cytowanym przez brytyjskie media.

I dodała: "Nasze najgłębsze wyrazy współczucia, myśli i modlitwy są przy przyjaciołach i rodzinie Georginy oraz przy tych, których dotknęła jej śmierć".

Szkoła oświadczyła, że zaoferuje bliskim studentki wsparcie psychologiczne.

Georgina Callander była studentką drugiego roku na kierunku zdrowie i opieka społeczna.

Dwa lata temu w mediach społecznościowych zamieściła zdjęcie z Arianą Grande, z którą spotkała się po koncercie w Manchester Arena. "Uścisnęłam ją tak mocno" - napisała pod wspólnym zdjęciem. "Była taka urocza i słodka (...). Nigdy tego nie zapomnę".

Atak po koncercie

Co najmniej 22 osoby, w tym dzieci, zginęły, a 59 zostało rannych, gdy w poniedziałek wieczorem, po koncercie amerykańskiej piosenkarki Ariany Grande w hali widowiskowo-sportowej Manchester Arena, doszło do zamachu bombowego.

Wybuch jest traktowany przez brytyjską policję jako atak terrorystyczny. Sprawca zginął po zdetonowaniu ładunku.