Wideo z rzekomym bohaterskim wyczynem syryjskiego chłopca obejrzały miliony internautów na całym świecie. Okazuje się, że poruszająca historia, która wywołała lawinę komentarzy, nie jest prawdziwa. Do nakręcenia klipu, na Malcie, przyznali się norwescy filmowcy.
Na filmie widać chłopca, który pod ostrzałem rusza na pomoc dziewczynce. W pewnym momencie upada, jakby raniony. Po chwili sam wstaje i pomaga wydostać się spod kul także drugiemu dziecku. Według jednej z syryjskich telewizji, która udostępniła film, miał on powstać w rejonie, gdzie od kilku lat trwa wojna domowa.
Film szybko podbił internet - w ciągu kilku dni zobaczyło go ponad 5 milionów internautów. Teraz jednak okazuje się, że wideo jest mistyfikacją, nakręconą przez norweskich filmowców.
Mistyfikacja z przesłaniem
W rozmowie z BBC twórcy potwierdzili, że film nie jest prawdziwy, ale miał wyglądać na autentyk. - Nakręciliśmy go w maju na Malcie na planie filmowym, gdzie powstały m.in. "Troja" i "Gladiator" - mówi reżyser Lars Klevberg. - Zarówno chłopiec, jak i dziewczynka są zawodowymi, maltańskimi aktorami. Natomiast głosy w tle należą do syryjskich uchodźców, którzy przebywają na Malcie - dodaje reżyser.
Powody powstania filmu tłumaczy w oświadczeniu zamieszczonym w piątek na Twitterze. Jak czytamy, twórcy chcieli w ten sposób zwrócić uwagę na problem losów dzieci w krajach ogarniętych wojną. Dzięki wrażeniu, że film jest autentyczny, chcieli ze swoim przekazem dotrzeć do jak największej liczby ludzi i zmusić ich do refleksji.
pic.twitter.com/a7jjVGsyVH— Lars Klevberg (@LarsKlevberg) listopad 14, 2014
W sieci można też już znaleźć zdjęcia, na których widać ekipę filmową i ujęcia zza filmowego kadru.
Like the rest of the "revolution" the #Syrian hero boy video was faked (boy & girl are actors) http://t.co/FTKwuRUYiA pic.twitter.com/OpprrK6XJN— Navstéva (@Navsteva) listopad 15, 2014
Film kosztował 280 tys. norweskich koron (ok. 138 tys. złotych). Jego produkcję wsparł Norweski Instytut Filmowy. Ubiegając się o dofinansowanie, twórcy od początku wskazywali, że chcą umieścić wideo w internecie początkowo bez informowania, czy jest ono prawdziwe, czy nie.
Długoletni konflikt
Od 2011 roku trwa wojna domowa w Syrii pomiędzy siłami prezydenta Baszara el-Asada a zbrojną opozycją. Bezpośrednim impulsem do wybuchu walk była arabska wiosna ludów, w czasie której demonstranci doprowadzili do ustąpienia długoletnich prezydentów Egiptu czy Tunezji. Bilans konfliktu w Syrii to nawet 130 tys. ofiar i setki tysięcy uchodźców.
Autor: ts//rzw / Źródło: bbc.com
Źródło zdjęcia głównego: Shaam News Network, Twitter