Brytyjski rząd wystosował komunikat do linii lotniczych z apelem, by nie wpuszczały na pokład samolotów lecących do W. Brytanii Edwarda Snowdena, który ujawnił tajne informacje o działalności amerykańskiej agencji wywiadowczej NSA - podała agencja AP w piątek.
Datowany na poniedziałek dokument wydziału brytyjskiej agencji ds. kontroli granic UKBA (United Kingdom Border Agency) stanowi, że linie lotnicze powinny odmawiać Snowdenowi wstępu na pokład, ponieważ "jest wysoce prawdopodobne, że tej osobie zostanie odmówiony wjazd do Zjednoczonego Królestwa".
Dokument zawiera zdjęcie Snowdena, jego datę urodzenia, numer paszportu, a także komunikat: "Jeśli ta osoba podejmie próbę podróży do Zjednoczonego Królestwa, przewoźnicy powinni odmówić jej zgody na wejście na pokład". Ostrzeżono też, że linie lotnicze, które wpuszczą Amerykanina na pokład, "mogą ponieść koszty związane z zatrzymaniem tej osoby i jej usunięciem (z kraju)".
Zagrożenie dla "dobra publicznego"
Agencja Associated Press dotarła do fotografii tego dokumentu, wykonanej w piątek na lotnisku w Tajlandii. Pragnący zachować anonimowość brytyjski dyplomata potwierdził autentyczność dokumentu, oraz że został on rozesłany do linii lotniczych na świecie. Wystosowanie alertu przez brytyjski rząd potwierdziła także anonimowa przedstawicielka tajlandzkiego przewoźnika; przyznała, że dokument nie był przeznaczony do informacji publicznej. Według dyplomaty przewoźnik, który nie zastosuje się do zakazu, zostanie ukarany grzywną wysokości 2 tys. funtów szterlingów (ok. 10 tys. zł). Ocenił, że gdyby Snowden próbował dostać do Wielkiej Brytanii, brytyjskie ministerstwo spraw wewnętrznych (Home Office) prawdopodobnie uznałoby go za zagrożenie dla "dobra publicznego". 29-letni Edward Snowden, były pracownik CIA, ujawnił informacje o zakrojonej na szeroką skalę inwigilacji elektronicznej prowadzonej przez Narodową Agencję Bezpieczeństwa (NSA). Twierdzi też, że USA od 2009 roku przeprowadziły setki ataków hakerskich na cele w Chinach, w tym m.in. na urzędników, uczelnie i firmy.
Autor: //gak/k / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Wylkie Chan/CC BY-SA