Bawarski sąd zezwolił na manifestację niemieckiej skrajnej prawicy z okazji rocznicy śmierci zastępcy Hitlera, Rudolfa Hessa w Graefenbergu. To jedyna miejscowość, w której demonstracja odbędzie się legalnie.
Sąd Administracyjny Bawarii zmienił decyzję Najwyższego Sądu Administracyjnego i tym samym zezwolił na manifestację skrajnie prawicowej partii NPD z okazji 20. rocznicy śmierci Hessa. Demonstracja ma odbyć się w sobotę.
Narodowo-Demokratyczna Partia Niemiec odwołała się do bawarskiego trybunału od decyzji Najwyższego Sądu Administracyjnego, stosując wybieg prawny. NPD chciała początkowo przeprowadzić manifestację w bawarskiej miejscowości Wunsiedel, gdzie znajduje się grób Hessa. Odwołując się od wyroku organizatorzy manifestacji wystąpili o zezwolenie na manifestację w innej bawarskiej miejscowości - Graefenbergu.
Decyzją sądu jest oburzony burmistrz Graefenbergu Werner Wolf. Obawia się, że do miasta może ściągnąć w sobotę nawet około tysiąca "neonazistów", zważywszy, że sądy w innych krajach związkowych Niemiec kategorycznie sprzeciwiły się demonstracjom dla uczczenia pamięci jednego z najbliższych współpracowników Hitlera.
Kilka partii politycznych reprezentowanych w parlamencie wezwało w piątek swych zwolenników do zorganizowania w Graefenbergu kontrmanifestacji i "stawienia czoła neonazistom".
Zastępca Hitlera 17 sierpnia 1987 roku popełnił samobójstwo w berlińskim więzieniu Spandau. 93-letniego Hessa znaleziono powieszonego w celi w twierdzy Spandau, gdzie spędził 46 lat, stając się dla neonazistów swego rodzaju "męczennikiem sprawy". Był ostatnim "lokatorem" berlińskiej twierdzy Spandau.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn