Policja zwolniła we wtorek 27-letniego mężczyznę, męża zamordowanej w niedzielę Polki i ojca zabitych wówczas dzieci. Rodzina mieszkała w angielskim miasteczku Stoke-on-Trent. Policja ustala szczegóły morderstwa.
Do tragedii doszło w mieście Stoke w hrabstwie Staffordshire, ok. 200 km na północny zachód od Londynu. Według miejscowych mediów zamordowana młoda Polka - pochodząca z Przemyśla Marta G. - miała zostać zaatakowana przez napastnika, który zadał jej śmiertelne ciosy nożem.
Zginęły także jej córki: roczna dziewczynka i 5-latka.
Eksperci z dziedziny medycyny sądowej twierdzą, że ustalenie przyczyn śmierci zajmie trochę czasu.
Zatrzymany 27-latek
- To, co wiemy, to że zginęły trzy osoby: kobieta i najprawdopodobniej jej dwoje dzieci - powiedział nadinspektor Martin Evans z policji Staffordshire.
Od niedzieli zatrzymany był 27-letni mężczyzna, prawdopodobnie mąż kobiety. Odpowiadał na pytania policji. We wtorek został zwolniony.
Angielskie media informują, że 27-latek jest w bardzo kiepskiej kondycji psychicznej. Nie postawiono mu żadnych zarzutów. Wcześniej informowano, że w czasie dramatycznych wydarzeń był w pracy, daleko od domu.
Szczegóły wkrótce
- Proszę o cierpliwość. Dajcie nam trochę więcej czasu. Kiedy ustalimy wszystkie fakty, przekażemy je opinii publicznej - dodał Evans. Funkcjonariusz wyjaśnił, że rodzinie zapewniono pomoc psychologiczną, jest na bieżąco informowana o postępach w śledztwie.
Przed domem zamordowanej kobiety ktoś położył bukiet kwiatów.
Autor: pk//rzw / Źródło: Reuters TV