Informacja o ciąży księżnej Catherine szturmem opanowała brytyjskie media. Zdecydowana większość gazet poświęciła błogosławionemu stanowi w rodzinie królewskiej niemal całe pierwsze strony. Trwają już nawet spekulacje, czy aby przypadkiem nie są to bliźniaczki i czemu para zawdzięcza udane poczęcie.
Pierwsza oficjalna informacja o tym, że książęca para spodziewa się potomka, została ogłoszona w poniedziałek po południu. Brytyjska prasa już od jakiegoś czasu spekulowała na ten temat, ale przełomem miały być "poranne mdłości" związane z wczesnym etapem ciąży. Ponieważ dolegliwości były zaskakująco silne, księżna trafiła do szpitala i cała sprawa się wydała.
"Katemania" - reaktywacja
Wyspy natychmiast obiegła oficjalna informacja o ciąży w rodzinie królewskiej. Pod szpitalem króla Edwarda VII w centrum Londynu, gdzie leży księżna, ustawiły się dziesiątki ekip telewizyjnych i fotoreporterów.
We wtorek rano wszystkie najważniejsze brytyjskie dzienniki umieściły informacje o stanie błogosławionym księżnej na czołówkach. Wiele poświęciło wręcz całe okładki tej informacji. Dominują wielkie zdjęcia uśmiechniętej księżnej.
Nawet takie liberalno-lewicowe gazety jak "The Guardian" czy "The Independent", którym zazwyczaj nie po drodze z monarchią, umieściły na swoich czołówkach wielkie zdjęcia z informacjami o ciąży księżnej.
Spekulacje i drinki kokosowe
Niemal natychmiast pojawiły się spekulacje i "przecieki" dotyczące stanu błogosławionego Kate. Jak na przykład donosi w swoim internetowym wydaniu brukowiec 'The Sun", księżna spędziła noc podłączona do kroplówki. Dramatyczny podpis mówi również, że Kate jest "poważnie chora".
W spekulacjach przoduje również papierowy i internetowy "The Daily Telegraph", który na czołówkach stawia pytanie: "Czy to mogą być bliźniaki?". Wiele gazet i ich internetowych wydań donosi również o tym, że księżna "spędzi w szpitalu kilka dni" i "potrzebuje teraz odpoczynku".
W kategorii fantastycznych doniesień przoduje jednak brukowiec "Daily Star". Zdaniem gazety, powołującej się na "znajomych", książęca para zawdzięcza poczęcie "egzotycznemu drinkowi z kokosów, który ma dawać mężczyznom wyjątkową męskość". Według brukowca, kluczowym "momentem" była wizyta na pacyficznej wyspie Tuvalu, gdzie para książęca była jesienią w ramach objazdu państw Azji Południowo-Wschodniej, Australii oraz Oceanii.
Reakcja internetu
Pod większością informacji o ciąży na portalach internetowych pojawiły się setki komentarzy, które bardzo się różnią. Większość zawiera gratulacje i życzenia jak najlepszego zdrowia. Dużo komentarzy wyraża współczucie dla księżnej, ponieważ internautki mają "wiedzieć jak dolegliwe mogą być poranne mdłości".
Nie brak jednak mniej przychylnych opinii. Wielu internautów jest poirytowanych tym, ile miejsca media poświęcają ciąży. Część naśmiewa się również z tego, iż księżna Catherine jest rzekomo skrajnie rozpuszczona, bo z powodu "jakichś nudności" trafiła pod opiekę lekarzy.
Ogólnie w ocenach panuje zgodność, że na Wyspach zapanowała kolejna fala "Katemanii", która po raz pierwszy przetoczyła się przez media po ślubie pary książęcej w 2011 roku.
Autor: mk/tr / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: frontpagestoday.co.uk