Przywódcy Rosji, Ukrainy, Niemiec i Francji zgodzą się na przedłużenie mińskich porozumień pokojowych w sprawie Donbasu, jeśli te postanowienia nie zostaną w pełni wdrożone w tym roku - oświadczył doradca prezydenta Rosji ds. polityki zagranicznej, Jurij Uszakow. Rosja i Ukraina oskarżają się o nierealizowanie porozumień.
Duża część porozumień mińskich miała zostać wprowadzono do końca 2015 roku. Na wschodzie Ukrainy wciąż jednak dochodzi do wymian ognia, obie strony konfliktu oskarżają się również o niewycofywanie ciężkiego uzbrojenia ze strefy walk.
Jurij Uszakow powiedział dziennikarzom, że najważniejsze jest wdrożenie zapisów porozumień jak najszybciej i w ramach istniejących ram współpracy. - Jeśli coś nie zostanie do tego czasu wdrożone, to jest oczywiste, że przywódcy zgodzą się na jakieś przedłużenie (obowiązywania umowy) - zapewnił doradca Władimira Putina.
Wzajemne oskarżenia
W ostatnich dniach zarówno Moskwa, jak i Kijów, zwracały uwagę na niepełne realizowanie porozumień mińskich.
- Na wschodzie Ukrainy nie są ostrzeliwane obszary zamieszkałe przez cywilów i panuje "względna stabilizacja", ale pozostałe punkty lutowych porozumień pokojowych z Mińska nie są realizowane - oświadczył we wtorek rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow.
- Mamy dziś pierwszy dzień, gdy od 24 godzin nie mieliśmy w Donbasie ani jednej ofiary i ani jednego wystrzału. Jednocześnie ani jeden rosyjski żołnierz i ani jeden czołg nie powrócił, niestety, do Rosji. Nasze źródła wywiadowcze, zdjęcia satelitarne i partnerzy zachodni potwierdzają, że na Ukrainie wciąż są miejsca, do których obserwatorzy OBWE nie są dopuszczani. Ale doskonale wiemy, gdzie rozlokowana jest rosyjska artyleria, czołgi, wyrzutnie rakietowe i żołnierze – informował z kolei w piątek ukraiński prezydent Petro Poroszenko.
Niemal 8 tys. ofiar
Jak podała we wtorek ONZ, od połowy kwietnia 2014 roku na wschodzie Ukrainy zginęły co najmniej 7962 osoby, a 17811 zostało rannych. "Są to ostrożne szacunki, rzeczywiste dane mogą być znacznie wyższe" - podkreśliło Biuro Wysokiego Komisarza ONZ ds. Praw Człowieka.
Porozumienia mińskie przewidywały "niezwłoczne i całkowite" przerwanie ognia w poszczególnych rejonach obwodów donieckiego i ługańskiego na wschodzie Ukrainy od 15 lutego 2015 roku.
Przewidywały także wycofanie przez ukraińskie siły rządowe i prorosyjskich separatystów całego ciężkiego uzbrojenia w celu stworzenia strefy bezpieczeństwa po obu stronach tzw. linii styczności. Zapowiedziano także m.in. dialog o przyszłym funkcjonowaniu rejonów Donbasu opanowanych przez separatystów oraz uwolnienie i wymianę jeńców.
Autor: mm\mtom / Źródło: PAP, Reuters, tvn24.pl