"To nowe, pilotażowe badanie może pomóc w zmianie sytuacji"

Źródło:
PAP
Wirusolożka: od Wielkiej Brytanii powinniśmy się nauczyć, że dzieci i szkoły mogą być źródłem wirusa
Wirusolożka: od Wielkiej Brytanii powinniśmy się nauczyć, że dzieci i szkoły mogą być źródłem wirusaTVN24
wideo 2/21
Wirusolożka: od Wielkiej Brytanii powinniśmy się nauczyć, że dzieci i szkoły mogą być źródłem wirusaTVN24

Minionej doby w Wielkiej Brytanii odnotowano 1671 nowych zakażeń. To najmniej od pół roku. Szef tamtejszego ministerstwa spraw zagranicznych Dominic Raab oświadczył, że mimo to niektóre środki ostrożności mogą pozostać nawet po zniesieniu restrykcji w czerwcu.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO

W niedzielę w Wielkiej Brytanii w ciągu minionej doby odnotowano 1671 zakażeń koronawirusem. Poprzedni przypadek, kiedy dobowa liczba wykrytych zakażeń była poniżej 1700, miał miejsce 2 września 2020 roku. Co ważniejsze, podany w niedzielę bilans nie jest jednorazowym spadkiem, lecz potwierdzeniem trwającego od kilkunastu tygodni - i to mimo luzowania restrykcji - trendu spadkowego. W ciągu ostatnich siedmiu dni stwierdzono 15,3 tys. infekcji, czyli o ponad 10 procent mniej niż w poprzednich siedmiu.

Szybko prowadzony program szczepień

Jeszcze mocniej spada liczba zgonów z powodu COVID-19. W niedzielę poinformowano, że w ciągu poprzedniej doby w Wielkiej Brytanii stwierdzono ich 14. To oznacza, że w kończącym się tygodniu były zaledwie dwa dni, w których dobowa liczba zgonów przekroczyła 20. Łącznie w ostatnich siedmiu dniach zarejestrowano ich 110, czyli o 31 proc. mniej niż w poprzednich siedmiu.

Od początku epidemii w Wielkiej Brytanii wykryto 4,42 mln zakażeń, z powodu których zmarło 127 538 osób. To odpowiednio siódmy i piąty najwyższy bilans na świecie.

Spadające statystyki zakażeń i zgonów są efektem szybko prowadzonego programu szczepień. Do soboty włącznie w Wielkiej Brytanii podano ponad 49,8 mln dawek szczepionki przeciw COVID-19, z czego 34,5 mln to pierwsze dawki, a ponad 15,3 mln - drugie. To oznacza, że przynajmniej jedną dawkę dostało już 65,5 proc. dorosłych mieszkańców kraju, a obie - 29,1 proc.

Obostrzenia mogą zostać na dłużej

Ale mimo poprawiającej się sytuacji minister spraw zagranicznych Dominic Raab ostrzegł w niedzielę, że niektóre środki ostrożności mogą pozostać nawet po 21 czerwca, gdy według rządowej mapy drogowej w Anglii powinny zostać zniesione wszystkie restrykcje w zakresie kontaktów społecznych.

W rozmowie z BBC szef dyplomacji wskazał, że może to dotyczyć na przykład zasłaniania twarzy czy utrzymywania dystansu w niektórych sytuacjach. Zastrzegł, że żadne decyzje w tej sprawie nie zostały jeszcze podjęte. Raab potwierdził też, że rząd rozważa rozszerzenie szczepień przeciw COVID-19 na uczniów szkół średnich, ale na razie w tej kwestii również nie podjęto decyzji.

Testy zamiast izolacji?

W niedzielę ogłoszono również, że w przyszłym tygodniu rozpoczną się w Anglii pilotażowe badania, mające na celu sprawdzenie, czy w przypadku osób, które miały kontakt z kimś zakażonym koronawirusem, codzienne testy antygenowe mogłyby być alternatywą dla izolacji.

Obecnie wszystkie osoby, które miały bliski kontakt z kimś, u kogo wykryto koronawirusa, muszą poddać się 10-dniowej kwarantannie. W jej trakcie należy pozostawać w domu, nie wychodząc nawet po zakupy.

W ramach rozpoczynającego się 9 maja badania 40 tys. jego uczestników będzie codziennie przez tydzień wykonywać szybkie testy antygenowe i o ile będą uzyskiwać negatywne wyniki, będą mogli prowadzić normalne życie bez konieczności izolowania się.

- To nowe pilotażowe badanie może pomóc w zmianie sytuacji na naszą korzyść, oferując w przypadku osób będących kontaktami tych, u których testy wykazały COVID-19, realną alternatywę dla izolacji i umożliwiając im dalsze chodzenie do pracy i prowadzenie normalnego życia – powiedział brytyjski minister zdrowia Matt Hancock.

Autorka/Autor:kz/kab

Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: