Japoński minister zdrowia Katsunobu Kato poinformował o 70 nowych przypadkach zakażenia koronawirusem na statku wycieczkowym Diamond Princess, który jest objęty kwarantanną w pobliżu portu w Jokohamie.
Tym samym liczba osób zakażonych na statku wzrosła w ciągu doby z 285 do 355. Oznacza to, że choruje już około 10 proc. pierwotnie przebywających na wycieczkowcu osób.
CZYTAJ. Jak chronić się przed zakażeniem koronawirusem? >>>
Diamond Princess
Na statku, który wypłynął z Jokohamy 20 stycznia i wrócił 3 lutego, utknęło około 3700 osób, w tym 2666 pasażerów z 50 krajów. Jest wśród nich trzech Polaków. Polskie MSZ informowało w ubiegłym tygodniu, że nie wykryto u nich koronawirusa.
Statek ma być objęty kwarantanną jeszcze do środy, 19 lutego. W piątek pokład zaczęły opuszczać pierwsze osoby w zaawansowanym wieku, u których testy na obecność koronawirusa dały wynik negatywny. W pierwszej kolejności zabierane były osoby cierpiące na chroniczne schorzenia oraz te, które nie miały okien w kajutach.
Pozostający na statku są praktycznie w nich zamknięci. Japońskie władze chciałyby przebadać na raz wszystkich na pokładzie "Księżniczki", ale jest to niemal niewykonalne. Do tej pory przebadano 1219 osób. Oznacza to też, że liczba zakażonych może być zdecydowanie wyższa, bo tylko wśród wspomnianych 1219 osób koronawirusa stwierdzono aż u 355. Oznacza to obecność zakażenia u 30 proc. osób.
"Diamond Princess" został uznany na strefę kwarantanny po tym, jak stwierdzono na jego pokładzie jeden przypadek SARS-CoV-2.
Koronawirus
Koronawirus SARS-CoV-2 z chińskiego Wuhanu wywołuje chorobę COVID-19. Objawy choroby to gorączka, trudności w oddychaniu, a także nacieki w płucach. Koronawirus powoduje zapalenie płuc, które jest nieco lżejsze od zespołu ciężkiej ostrej niewydolności oddechowej SARS wywołanego przez innego koronawirusa.
Chińska Narodowa Komisja Zdrowia poinformowała w niedzielę, że liczba ofiar śmiertelnych koronawirusa w Chinach wzrosła do 1665. W ostatnich 24 godzinach bilans ten zwiększył się o 142 osoby. Odnotowano 2009 nowych przypadków zakażenia, z czego 1843 w chińskiej prowincji Hubei, gdzie w grudniu 2019 roku odnotowano pierwsze przypadki. Tym samym liczba osób zainfekowanych w Chinach wzrosła do 68 500, z czego 56 249 odnotowano w Hubei.
Na całym świecie w niedzielę potwierdzonych było już ponad 69 000 zakażeń, w tym około 1670 zgonów. Około 10 000 osób uznano za wyleczone.
Autorka/Autor: mb/adso
Źródło: PAP