Koreańczycy w schronach, wyludnione ulice


W Seulu przeprowadzono największe od kilkudziesięciu lat ćwiczenia obrony cywilnej. Jest to reakcja na rosnące napięcie w relacjach Korei Południowej z Koreą Północną. Armia Phenianu w listopadzie ostrzelała południowokoreańską wyspę w pobliżu spornej granicy na Morzu Żółtym.

Syreny sygnalizujące rozpoczęcie 15-minutowych ćwiczeń zawyły o godz. 14 czasu miejscowego (godz. 6 czasu polskiego) wzywając mieszkańców kraju, by jak najszybciej udali się do jednego z 25 tys. publicznych schronów.

Według świadków, chwilę po rozpoczęciu ćwiczeń ulice Seulu wyludniły się, a ruch na głównych ulicach stolicy ustał. Z powodu ćwiczeń przerwano też zajęcia w szkołach. W domach mieszkańcy musieli wyłączyć gaz i prąd i udać się do podziemnych schronów.

Na siedmiu stacjach metra w Seulu ćwiczyli strażacy i żołnierze. Także w mieście Paju przy granicy z Koreą Płn. przeprowadzono ćwiczenia na wypadek ataku chemicznego. Dziesiątki południowokoreańskich samolotów bojowych wystartowało też by przećwiczyć odpieranie ataku sił Korei Płn.

Napięcie rośnie

"Ćwiczenie ewakuacji ma przygotować do rzeczywistej sytuacji, takiej jak ostrzał wyspy Yeonpyeong przez północnokoreańską artylerię" - poinformowała miejscowa Agencji ds. Sytuacji Nadzwyczajnych (Nema) w komunikacie. Według agencji, zaniepokojenie społeczeństwa z powodu prowokacji Korei Płn. rośnie.

Korea Płd. jest oficjalnie w stanie wojny z Koreą Płn., ponieważ konflikt z lat 1950-1953 zakończono jedynie zawieszeniem broni. Regularnie przeprowadza się tam ćwiczenia obrony cywilnej, które jednak są zazwyczaj ignorowane przez większość mieszkańców.

Media: będzie trzecia próba jądrowa

Napięcie na Półwyspie Koreańskim wzrosło gwałtownie, kiedy w ubiegłym miesiącu Korea Płn. ostrzelała południowokoreańską wyspę w pobliżu spornej granicy na Morzu Żółtym.

We wtorek południowokoreańskie media poinformowały, że na poligonie atomowym w Korei Północnej kopany jest tunel i do marca może być przygotowana trzecia próba atomowa. Phenian przeprowadził próby atomowe na poligonie w Punggieri w 2006 i 2009 roku.

Zdaniem analityków władze w Phenianie mogłyby wykorzystać swój program atomowy jako kartę przetargową w negocjacjach międzynarodowych, by uzyskać pomoc dla zrujnowanego gospodarczo kraju.

Źródło: PAP