Hiszpanie wciąż bardzo emocjonalnie podchodzą do generała Franco. W przypadającą w sobotę 35. rocznicę śmierci hiszpańskiego dyktatora w Dolinie Poległych pod Madrytem, gdzie jest pochowany dyktator, demonstrowały grupy zwolenników frankizmu oraz ich przeciwnicy, członkowie stowarzyszeń antyfrankistowskich.
Policja oddzieliła kordonem obydwie grupy. Nie doszło do zamieszek, a jedynie do wymiany obelg i okrzyków.
Komuniści, faszyści
"Komunistyczne świnie!", "Franco uratował Hiszpanię, szacunku!" - krzyczeli zwolennicy frankizmu wyciągając ręce w faszystowskim pozdrowieniu.
Przeciwnicy frankizmu zaciskali z kolei dłonie w pięść w komunistycznym symbolu walki i krzyczeli: "Na nich, jak w Paracuellos!", nawiązując do masakry w miejscowości Paracuellos de Jarama, pod Madrytem, podczas wojny domowej.
W listopadzie 1936 r. republikańscy rewolucjoniści zabili strzałami w tył głowy ponad 7 tys. osób. Wydarzenie to zwane jest "hiszpańskim Katyniem".
Hiszpański krzyż
W Dolinie Poległych w podziemnej bazylice pod skałą benedyktyni odprawili msze. Gwardia Cywilna nie wpuściła na nią zwolenników frankizmu.
Na skale znajduje się na kamienny krzyż o wysokości ponad 150 m. Członkowie organizacji antyfrankistowskich, domagają się wysadzenia go w powietrze. Uważają go za symbol "śmierci i tortur". Według przeciwników dyktatora powinno się ekshumować i oddać rodzinom szczątki pochowanych tam generała Franco i Jose Antonio Primo de Rivery, założyciela nacjonalistycznej partii Falanga.
Kompleks w Dolinie Poległych miałby zostać zamieniony w miejsce pamięci "ofiar faszyzmu i więźniów politycznych, którzy go budowali jako robotnicy przymusowi".
Generał Francisco Franco
Don Francisco Paulino Hermenegildo Teódulo Franco y Bahamonde Salgado Pardo urodził się 4 grudnia 1892 w Ferrol w północno-zachodniej Hiszpanii. Zmarł 20 listopada 1975 w Madrycie
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia