Kolejne aresztowania w związku z ucieczką meksykańskiego bossa narkotykowego Joaquina "El Chapo" Guzmana. Meksykańskie służby zatrzymały 13 osób, w tym byłego dyrektora więzienia.
Jeden z najpotężniejszych meksykańskich baronów narkotykowych Joaquin "El Chapo" Guzman uciekł 11 lipca z więzienia o najostrzejszym rygorze tunelem półtorakilometrowej długości. Dotychczas w związku ze sprawą zatrzymanych zostało 7 osób.
Prokurator generalny Meksyku na konferencji prasowej w piątek oświadczył, że służby aresztowały kolejnych 13 osób. Jak poinformowała osoba związana ze śledztwem, zatrzymani zostali m.in. były dyrektor więzienia Altiplano w środkowym Meksyku Valentin Cardenas, była dyrektor więzień federalnych Celina Oseguera oraz 11 strażników więziennych.
Oseguera i Cardenas stracili stanowiska zaraz po ucieczce Guzmana.
Na początku września czterech funkcjonariuszy, w tym dwóch pracowników wywiadu CISEN, zostało oskarżonych o pomoc "El Chapo".
Narkotykowy boss
Guzman, który dowodził potężnym kartelem Sinaloa, przebywał w więzieniu od lutego 2014 roku. Wcześniej przez ponad 10 lat z powodzeniem uciekał przed wymiarem sprawiedliwości. W Stanach Zjednoczonych postawiono mu liczne zarzuty przemytu narkotyków, a agencja DEA umieściła go na swojej liście najbardziej poszukiwanych przestępców.
W 1993 r. Guzman został ujęty w Gwatemali i skazany na 20 lat więzienia w Meksyku za zabójstwo i przemyt narkotyków. W 2001 roku uciekł z więzienia Puente Grande o najostrzejszym rygorze na zachodzie kraju. Później okazało się, że w ucieczce pomogli mu strażnicy.
Kartel Sinaloa działa w Ameryce Północnej, a jego wpływy sięgają Europy i Australii. Uważa się, że obecnie kontroluje większość najważniejszych szlaków przemytu narkotyków na granicy USA i Meksyku.
Autor: pk / Źródło: reuters, pap