Były prezydent Kirgistanu Ałmazbek Atambajew ogłosił głodówkę na znak protestu przeciwko warunkom panującym w areszcie. Informację w tej sprawie przekazała rosyjska agencja TASS, powołując się na adwokata byłego przywódcy.
- Ałmazbek Atambajew znajduje się w pomieszczeniu piwnicznym, gdzie wcześniej przetrzymywano skazanych na najwyższy wymiar kary – rozstrzelanie. Nie ma tam zapewnionych nawet elementarnych warunków – mówił w poniedziałek agencji TASS Siergiej Slesariew, obrońca byłego prezydenta Kirgistanu. - Jest przetrzymywany w pomieszczeniu, gdzie nie ma ogrzewania, a nawet kanalizacji – powiedział adwokat dodając, że Atambajew ma problemy ze zdrowiem, między innymi skoki ciśnienia.
- W celi dopiero w poniedziałek zostało podłączone ogrzewanie. Drzwi do piwnicy były stale otwarte - utrzymywał inny obrońca byłego kirgiskiego przywódcy Zamir Żooszajew, cytowany przez agencję 24.kg.
Wcześniej Atambajew został przeniesiony z aresztu Państwowego Komitetu Bezpieczeństwa Narodowego (GKNB) do aresztu nr 1 w Biszkeku.
Rzecznik praw obywatelskich Kirgistanu Tokon Mamytow powiedział we wtorek 24.kg, że według jego wiedzy Atambajew nie jest przetrzymywany - jak twierdzą jego prawnicy - w piwnicy, ale na pierwszym piętrze aresztu. - Jeszcze dziś osobiście zapoznam się z warunkami przetrzymywania i stanem zdrowia Ałmazbeka Atambajewa - stwierdził Mamytow.
Wypuszczony z więzienia na fali protestów
Atambajew był prezydentem Kirgistanu w latach 2011-2017, zanim funkcję tę objął Suronbaj Dżinbekow. Na fali protestów po wyborach 4 października został wypuszczony z więzienia, gdzie od czerwca odbywał 11-letni wyrok za korupcję. Brał udział w ulicznych protestach powyborczych. 9 października został zatrzymany za "organizację masowych zamieszek". 13 października ponownie umieszczono go w areszcie w związku z jednym z wcześniejszych toczących się przeciwko niemu postępowań karnych.
Ponadto GKNB poinformował, że podjęta w sprawie Atambajewa (w trakcie protestów powyborczych) decyzja sędziego o zmianie środka zapobiegawczego na areszt domowy była podjęta "pod naciskiem".
Protesty po wyborach
4 października w Kirgistanie odbyły się wybory parlamentarne, które opozycja uznała za sfałszowane. Jednym z postulatów oponentów władz była dymisja prezydenta Dżinbekowa. Na fali protestów, których władzom nie udało się stłumić, wyniki wyborów unieważniono, ze stanowiska ustąpił premier, a na jego miejsce parlament wybrał wypuszczonego z więzienia byłego deputowanego Sadyra Dżaparowa. Po ustąpieniu prezydenta i szefa parlamentu Dżaparow został pełniącym obowiązki prezydenta kraju.
Źródło: PAP, 24.kg
Źródło zdjęcia głównego: Wikimedia (CC BY-SA 4.0)/kremlin