Śmierć pary turystów, ciało i zaginięcie nastolatków. Co łączy te sprawy?


24-letnia Chynna oraz 23-letni Lucas podróżowali po Kanadzie. Ich dwutygodniowa wycieczka miała zakończyć się na Alasce, jednak w zeszłym tygodniu ich ciała z ranami postrzałowymi odnaleziono w Kolumbii Brytyjskiej na zachodzie kraju. 500 kilometrów dalej policja otrzymała zgłoszenie o zaginięciu dwóch nastolatków, a ich spalone auto odnaleziono na poboczu. W okolicy leżało ciało. We wtorek kanadyjscy śledczy poinformowali, że to właśnie nastolatkowie są podejrzani o dokonanie wszystkich trzech morderstw.

Kanadyjska Królewska Policja Konna (RCMP) w poniedziałek informowała, że w związku z obydwiema sprawami w Kolumbii Brytyjskiej toczą się śledztwa. Policja bada powody śmierci trzech osób i zaginięcia dwóch. Od początku podejrzewała, że sprawy mogą być ze sobą powiązane.

- To nietypowe, że w tym samym czasie i tym samym miejscu policja bada dwie tak poważne sprawy - wyjaśniali funkcjonariusze.

"Miłosna historia z tragicznym zakończeniem"

23-letni Australijczyk Lucas Fowler oraz 24-letnia Amerykanka Chynna Deese poznali się w 2017 roku w chorwackim hotelu. - Życie naszego syna upływało na podróżach. Pewnego razu poznał piękną, młodą dziewczynę. Tworzyli wspaniałą podróżniczą parę i zakochali się w sobie - mówił ojciec Lucasa, Stephen Fowler.

W lipcu 2019 Lucas i Chynna kończyli już swoją kolejną podróż. Byli 20 km na południe od popularnej atrakcji turystycznej, parku Liard River Hot Springs w Kanadzie, gdy ich samochód uległ awarii. Para zatrzymała się na poboczu, by dokonać koniecznych napraw.

Jak podaje "The Guardian", w tym czasie kilkukrotnie mieli się obok nich zatrzymywać lokalni mieszkańcy z propozycją pomocy, jednak para turystów odpowiadała, że mają sytuację pod kontrolą.

15 lipca na poboczu autostrady obok niebieskiego vana znaleziono dwa ciała. Trzy dni później udało się stwierdzić, że należą do dwójki podróżników. Według służb, zginęli wieczorem lub w nocy między 14 a 15 lipca. Na ich ciałach znaleziono rany po kulach. To "miłosna historia z tragicznym zakończeniem" - powiedział ojciec Lucasa.

W poniedziałek na konferencji prasowej policja pokazała portret pamięciowy mężczyzny, który przed śmiercią turystów był widziany, gdy rozmawiał z Fowlerem. - Mężczyzna o kaukaskich rysach, o ciemnej karnacji i ciemnych włosach. Prawdopodobnie miał brodę i okulary - opisywali mężczyznę funkcjonariusze.

"Mamy nadzieję, że nastolatkowie żyją"

W zeszły piątek, cztery dni po odnalezieniu ciał Amerykanki i Australijczyka, policja z Dease Lake (około 500 km na południowy zachód od miejsca, gdzie zginęła para) rozpoczęła poszukiwania dwójki nastolatków: 19-letniego Kama McLeoda oraz 18-letniego Bryera Schmegelsky'ego. Wcześniej na poboczu odnaleziono spalony samochód, którym podróżowali w poszukiwaniu pracy w Jukonie, na północy Kanady.

Dwa kilometry od spalonego samochodu odnaleziono ciało mężczyzny. Wiadomo, że nie jest to żaden z zaginionych nastolatków, jednak policji nadal nie udało się go zidentyfikować. Nie wiadomo, jak zginął. RCMP poprosiła o pomoc w identyfikacji mężczyzny, pokazując portret brodatego mężczyzny w starszym wieku.

We wtorek poinformowano natomiast, że dwóch nastolatków, których wcześniej uważano za zaginionych, obecnie uważa się za podejrzanych o dokonanie trzech morderstw. Jak dodaje Reuters, policja nie jest pewna, czy są oni uzbrojeni oraz jakie motywy nimi kierują.

Kanadyjska policja szuka dwóch nastolatkówRoyal Canadian Mounted Police
Liard River Hot Springs oraz Dease Lake dzieli około 500 km Google Maps

Autor: ft//kg / Źródło: The Guardian, BBC, Reuters