Kanada opłakuje śmierć zawodników lokalnego zespołu hokejowego. Chłopcy i mężczyźni w wieku od 16 do 21 lat zginęli w wypadku na autostradzie, gdy drużyna jechała na wyjazdowe spotkanie w ramach młodzieżowej ligi hokejowej. Dla wsparcia rodzin ofiar internauci zebrali już 6,5 mln dolarów. Materiał magazynu "Polska i Świat".
Humboldt Broncos to hokejowa drużyna juniorów nazywana "mustangami z Humboldt". Dumna była z niej cała Kanada, a teraz cała Kanada ją opłakuje. Bill Chow, przewodniczący hokejowej ligi juniorów, łamiącym głosem zapewniał "mustangi" o swoim wsparciu. - To najgorszy koszmar. Jako liga będziemy wspierać Humboldt Broncos na wszystkie sposoby - podkreślił Chow.
"To kuźnia nie tylko świetnych hokeistów"
W piątek czasu lokalnego drużyna jechała na ligowy mecz. Autokar, którym podróżowali młodzi sportowcy, zderzył się z ciężarówką. W wypadku zginęło 15 osób - w tym 10 zawodników i dwóch trenerów, 14 rannych trafiło do szpitala. Klub dla 6-tysięcznego Humboldt w Kanadzie od momentu powstania 48 lat temu jest dumą i wizytówką. "Mustangi" przyciągają młode hokejowe talenty. Jak podkreśla Piotr Wesołowski z "Przeglądu Sportowego", Kanada jest ojczyzną hokeja na lodzie i tam wszyscy młodzi chłopcy marzą o tym, żeby zrobić karierę. - Tam wszystkie dzieciaki od najmłodszych lat muszą grać w hokeja, tak jest też w Humboldt - dodał Wesołowski. Mieszkańcy miasteczka składają się na budżet drużyny, grają w niej całe rodzinne pokolenia. Nie dziwi więc, że teraz - po tragedii - cała społeczność jest zjednoczona.
"Ich kariery zostały brutalnie przerwane"
Mieszkańcy Humboldt natychmiast zorganizowali zbiórkę krwi dla poszkodowanych. Na portalu crowdfundingowym dla rodzin zabitych i rannych hokeistów wpłacono już ponad 6,5 milionów dolarów. - Dostaję mnóstwo wiadomości, telefonów, e-maili ze wsparciem od ludzi z całego świata. W imieniu całej naszej społeczności dziękuję za te odruchy serca. Bardzo pomagają - oświadczył Rob Muench, burmistrz Humboldt. W geście solidarności mieszkańcy Kanady wystawiają przed domem hokejowe kije. Chcą w ten sposób uczcić pamięć ofiar piątkowego wypadku autokaru. Przyczyny wypadku wciąż są wyjaśniane. Rozgrywki, w których brali udział młodzi hokeiści, zostały wstrzymane do odwołania.
Autor: PTD\mtom / Źródło: TVN24, PAP