Brytyjski tygodnik "First Post" sugeruje, że Muammar Kaddafi może szukać schronienia w Burkina Faso. Prezydent tego kraju Blaise Compaore ma wobec obalonego dyktatora dług wdzięczności jako wychowanek założonego przez Kaddafiego Ośrodka Rewolucyjnego.
Nieoficjalne doniesienia sugerują, że właśnie do Burkina Faso może zmierzać konwój samochodów, który przekroczył granicę Libii z Nigrem. W konwoju mają się znajdować osoby z bliskiego otoczenia Kaddafiego.
Burkina Faso odcina się
Jednak we wtorek władze Burkina Faso absolutnie wykluczyły azyl dla Kaddafiego.
- Nie możemy mu przyznać azylu, ponieważ od trzech lat nie mamy z nim dobrych stosunków - oświadczył rzecznik. Burkina Faso uznała przed dwoma tygodniami powstańczą Tymczasową Narodową Radę.
- Nie ulega wątpliwości, że Burkina Faso otrzymała od reżimu Kaddafiego wystarczająco dużą pomoc, by Compaore czuł się zobowiązany, by zapewnić schronienie co najmniej ścisłemu gronu współpracowników Kaddafiego - twierdzi jednak "First Post".
Szkoła Kaddafiego
Compaore pobierał nauki w założonym przez Kaddafiego Światowym Ośrodku Rewolucyjnym. WRC działał w Libii w latach 80. Kaddafi założył go, gdy miał ogromne wpływy w wielu krajach Afryki.
W ocenie eksperta Stephena Ellisa, WRC było odpowiednikiem uniwersytetów Harvarda i Yale dla całego pokolenia afrykańskich rewolucjonistów.
Źródło: PAP