W rezultacie niedzielnych wyborów w Luksemburgu Chrześcijańsko-Społeczna Partia Ludowa (CSV) premiera Jean-Claude'a Junckera poniosła straty, ale pozostanie najsilniejszym ugrupowaniem w parlamencie a Juncker zapowiedział, że podejmie próbę sformowania nowego rządu.
Według prawie ostatecznych wyników głosowania CSV uzyskała 33,6 proc. głosów i 23 miejsca w 60-osobowym parlamencie (Izbie Deputowanych). Są to wyniki gorsze niż podczas poprzednich wyborów 4 lata temu kiedy CSV poparło 38 proc. wyborców i miała 26 miejsc.
Mocniejsza opozycja
Pozostająca w opozycji liberalna Luksemburska Partia Demokratyczna (DP) wzmocniła swoją pozycję uzyskując 18,2 proc. głosów (3,2 proc. więcej) niewiele ustępując wchodzącym w skład dotychczasowej koalicji rządowej socjaldemokratom, którzy uzyskali 20,3 proc. Jest to wynik o 1,3 proc. gorszy niż w poprzednich wyborach.
Obie te partie będą miały najprawdopodobniej po 13 miejsc w parlamencie.
Mimo gorszego wyniku, Juncker, który pozostaje na stanowisku premiera od 18 lat, zapowiedział, że podejmie rozmowy na temat sformowania nowego rządu. - Zastrzegamy sobie pierwszeństwo w formowaniu nowego rządu. Pozostajemy najważniejszą partią - powiedział Juncker wkrótce po ogłoszeniu wyników, gratulując równocześnie wyniku liberałom.
Analitycy wskazują, że wyniki wyborów nie wykluczają różnych scenariuszy, w tym m. in. utworzenia koalicji CSV i liberałów z DP, ale także koalicji socjaldemokratów, liberałów i Zielonych bez udziału CSV
Autor: mn//bgr / Źródło: PAP, Reuters