Jest "postęp" ws. powstrzymania kryzysu strefy euro

Nicolas Sarkozy i Angela Merkel pracują nad porozumieniem ws. kryzysu euro
Nicolas Sarkozy i Angela Merkel pracują nad porozumieniem ws. kryzysu euro
TVN24/PAP/EPA
Nicolas Sarkozy i Angela Merkel pracują nad porozumieniem ws. kryzysu euroTVN24/PAP/EPA

Prezydent Francji Nicolas Sarkozy i kanclerz Niemiec Angela Merkel osiągnęli w sobotę "postęp" w negocjacjach na temat tego, jak powstrzymać rozprzestrzenianie się kryzysu zadłużeniowego w strefie euro - pisze agencja AFP. Jeszcze w czwartek media pisały o niepokojących zgrzytach na linii Paryż-Berlin.

- Jesteśmy w stałym kontakcie (...) jest postęp - powiedział dziennikarzom w Brukseli prezydent Sarkozy przed wieczornym spotkaniem z Merkel. - To są absolutnie decydujące spotkania, rozwiązanie musi być znalezione, sytuacja finansowa musi zostać ustabilizowana - podkreślił Sarkozy, który wcześniej tego dnia rozmawiał z kanclerz Merkel przez telefon.

Kanclerz Merkel, jak pisze AFP, też wspomniała przed spotkaniem z Sarkozym o "postępie" w rozmowach na temat ratunku dla strefy euro i wyraziła optymizm co do szans porozumienia na środowym szczycie UE.

Do spotkania Sarkozy'ego i Merkel dochodzi w dniu posiedzenia unijnych ministrów finansów i ministrów ds. europejskich, przygotowującego niedzielne szczyty: UE i strefy euro. Oczekuje się jednak, że kluczowe decyzje zostaną podjęte w środę, na kolejnym szczycie strefy euro.

Krótki impas?

Jeszcze w czwartek Nicolas Sarkozy i Angela Merkel nie mogli się porozumieć co do sposobów zwiększenia skuteczności Europejskiego Funduszu Stabilizacji Finansowej (EFSF), który ma być skutecznym narzędziem w walce z kryzysem zadłużeniowym.

Prezydent Sarkozy miał nawet stwierdzić w rozmowie z francuskimi parlamentarzystami, że rozmowy znalazły się w impasie.

Francja stoi na stanowisku, że EFSF powinien zostać przekształcony w bank, który mógłby następnie pozyskiwać środki z Europejskiego Banku Centralnego (EBC). Takiemu rozwiązaniu sprzeciwia się jednak niemiecki rząd oraz sam EBC.

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24/PAP/EPA