Jean-Marie Le Pen, założyciel i były przywódca skrajnie prawicowej partii Front Narodowy, trafił do szpitala po łagodnym udarze mózgu w środę w nocy. Poinformowała o tym w czwartek agencja AFP.
- Badania wskazują, że nie ma żadnego bezpośredniego zagrożenia dla pacjenta - przekazał jeden z doradców Jean-Marie Le Pena, Lorrain de Saint Affrique. 93-letni polityk, założyciel i były przywódca skrajnie prawicowej partii Front Narodowy, "został hospitalizowany profilaktycznie i (...) powinien wrócić do domu najprawdopodobniej w sobotę lub niedzielę" - dodał.
Powodem hospitalizacji mikroudar mózgu
Jak tłumaczy AFP, założyciel Frontu Narodowego ucierpiał z powodu tzw. przemijającego ataku niedokrwiennego (TIA), zwanego również mikroudarem mózgu. De Saint Affrique relacjonował, że Le Pen podczas poniedziałkowego obiadu w swoim domu przestał widzieć na około półtorej minuty.
AFP przypomina, że były przywódca francuskiej skrajnej prawicy w ostatnich latach wielokrotnie był hospitalizowany, w tym w 2021 roku m.in. z powodu zakażenia koronawirusem.
Córka polityka, Marine Le Pen, przejęła po ojcu kierowanie partią w 2011 roku i następnie zmieniła jej nazwę na Zjednoczenie Narodowe (RN).
Według opublikowanego w środę sondażu ośrodka Harris Interactiv Marine Le Pen ma szanse wejść do drugiej tury zaplanowanych na kwiecień wyborów prezydenckich. Liderem w walce o fotel prezydencki jest obecnie urzędujący prezydent Francji Emmanuel Macron, który będzie ubiegał się o reelekcję.
Źródło: PAP