W niedzielę izraelskie czołgi przedarły się do serca Chan Junus, dokonując nowego, dużego ataku na południu Strefy Gazy. Premier Izraela Benjamin Netanjahu wezwał Hamas do "niezwłocznego złożenia broni", twierdząc, że w ostatnich dniach odnotował liczne kapitulacje, które zwiastują "początek końca" palestyńskiej organizacji terrorystycznej.
Nad Chan Junus w niedzielę rano unosiły się gęste kłęby białego dymu od eksplozji. Do centrum miasta dotarły czołgi. W pobliżu komisariatu policji w centrum miasta słychać było ciągły huk wystrzałów z karabinów maszynowych.
"Najcięższa bitwa, jaką mieliśmy od tygodni"
- To była jedna z najstraszniejszych nocy, opór był bardzo silny, słyszeliśmy strzały i eksplozje, które nie ustawały godzinami - powiedział agencji Reuters ojciec czwórki dzieci wysiedlonych z miasta Gaza i ukrywających się w Chan Junus. Ze strachu przed represjami odmówił ujawnienia swojej tożsamości.
- Sądzę, że to najcięższa bitwa, jaką mieliśmy od tygodni - dodał 59-letni Nasser, ojciec siedmiorga dzieci szukających schronienia w Dżabaliji po zniszczeniu jego domu w Bajt Lahija.
Sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres, który bezskutecznie nawoływał do zawieszenia broni w Stefie Gazy, powiedział, że enklawa znajduje się w stanie upadku. - Może być jeszcze gorzej. Należy spodziewać się chorób epidemicznych i zwiększoną presję na masowe wysiedlenia do Egiptu - przekazał.
Netanjahu: poddajcie się
- W ciągu ostatnich kilku dni dziesiątki terrorystów Hamasu poddało się naszym siłom. Złożyli broń i oddali się w ręce naszych dzielnych bojowników - powiedział Netanjahu, cytowany przez portal Times of Izrael.
- To zajmie więcej czasu, wojna wciąż trwa w najlepsze, ale to początek końca Hamasu - dodał szef rządu.
- Mówię terrorystom z Hamasu: to koniec. Nie umierajcie za (swego przywódcę Jahję) Sinwara. Poddajcie się teraz! - wezwał Netanjahu.
Armia: ponad 100 izraelskich żołnierzy zginęło od początku operacji lądowej w Gazie
Izraelska armia przekazała w poniedziałek agencji AFP, że od rozpoczęcia operacji lądowej w Strefie Gazy zginęło 101 izraelskich żołnierzy.
Ministerstwo zdrowia w rządzonej przez Hamas Strefie Gazy poinformowało w niedzielę, że liczba ofiar śmiertelnych wojny z Izraelem wzrosła na palestyńskim terytorium do co najmniej 17 997, z czego ostatniej doby zginęło 297 osób.
Hamas zaatakował Izrael 7 października zabijając około 1200 osób, obecnie trwa odwetowa operacja wojsk izraelskich w Strefie Gazy.
Źródło: PAP, Reuters