Izraelskie ministerstwo obrony dało zielone światło dla budowy 90 lokali mieszkalnych w osiedlu Beit El, niedaleko Ramallah na Zachodnim Brzegu Jordanu - poinformowała w poniedziałek izraelska organizacja sprzeciwiająca się osadnictwu Pokój Teraz.
Decyzja, potwierdzona przez rzecznika resortu, została ogłoszona na łamach prawicowego dziennika "Makor Riszon" na kilka tygodni przed wizytą w Izraelu i w Autonomii Palestyńskiej amerykańskiego prezydenta Baracka Obamy, którego administracja krytykowała plany budowy mieszkań dla żydowskich osadników na okupowanych obszarach palestyńskich.
Zgoda na setki nowych mieszkań i domów
Według radia wojskowego budowa ma ruszyć "w ciągu kilku następnych dni". Radio ocenia, że zgoda na budowę w Beit El jest "problematyczna" dla USA, ponieważ została ona przewidziana poza zwartymi osiedlami, nad którymi Izrael chce zachować kontrolę.
"Choć nowy rząd jeszcze nie powstał, działający obecnie w dalszym ciągu wydaje zgodę na budową osiedli zamiast ją wstrzymać, co źle wróży jeśli chodzi o linię przyszłego gabinetu" - skomentował zajmujący się kwestią osadnictwa Hagit Ofran z organizacji Pokój Teraz.
W niedzielę ministerstwo obrony potwierdziło zielone światło dla planów budowy 346 lokali mieszkalnych w dwóch innych osiedlach Zachodniego Brzegu.
W ubiegłym tygodniu doradca ds. bezpieczeństwa narodowego premiera Izraela Jaakow Amidror ostrzegał, że kontynuowanie budowy osiedli szkodzi interesom Izraela w oczach sojuszników. Wypowiedź tę cytuje "Haarec".
"Budowa osiedli stała się problemem dyplomatycznym i powoduje utratę poparcia dla Izraela nawet wśród naszych przyjaciół na świecie" - twierdzi Amidror, który w tym tygodniu udaje się do USA, żeby przygotować marcową wizytę Obamy.
Autor: adso/tr / Źródło: PAP