Główny brytyjski negocjator David Frost powiedział swojemu unijnemu odpowiednikowi Michelowi Barnierowi, aby nie przyjeżdżał w poniedziałek do Londynu w celu przełamania impasu w rozmowach handlowych. Wcześniej obaj zgodzili się na rozmowę na początku przyszłego tygodnia.
Jak poinformowało biuro brytyjskiego premiera, główny negocjator David Frost rozmawiał z Barnierem już po tym, jak Boris Johnson zapowiedział, że nie będzie umowy handlowej z Unią Europejską, o ile nie nastąpi "fundamentalna" zmiana podejścia z jej strony. - Nie ma żadnej podstawy do negocjacji w Londynie w poniedziałek. On (Frost) i Michel Barnier zgodzili się porozmawiać ponownie na początku przyszłego tygodnia - poinformował rzecznik Borisa Johnsona.
Na zakończonym w piątek szczycie w Brukseli przywódcy Unii Europejskiej wezwali Wielką Brytanię do "podjęcia niezbędnych kroków, aby porozumienie było możliwe". W przyjętych konkluzjach podkreślili też, że postępy w rozmowach z Londynem w sprawie zawarcia umowy handlowej obowiązującej po okresie przejściowym po brexicie są "wciąż niewystarczające". Ale zobowiązali oni Barniera do kontynuowania rozmów z Brytyjczykami.
Johnson zapowiada australijski wariant umowy
- Biorąc pod uwagę, że odmawiali oni poważnego negocjowania przez większość ostatnich kilku miesięcy i że ten szczyt wydaje się wyraźnie wykluczać porozumienie w stylu kanadyjskim, doszedłem do wniosku, że powinniśmy przygotować się na 1 stycznia z rozwiązaniami, które są bardziej zbliżone do rozwiązań australijskich i opierają się na prostych globalnych zasadach wolnego handlu - oświadczył w odpowiedzi Boris Johnson.
Brak porozumienia przed 31 grudnia 2020 roku, kiedy skończy się okres przejściowy po brexicie, oznacza, że od przyszłego roku handel między Wielką Brytanią a Unią Europejską będzie odbywał się na ogólnych zasadach Światowej Organizacji Handlu (WTO), czyli będą mogły być stosowane cła, kwoty ilościowe i inne bariery.
Wielka Brytania chce zawrzeć umowę o wolnym handlu z Unią Europejską podobną do tej, jaką ma Kanada. Wspominana przez Johnsona Australia nie ma kompleksowej umowy handlowej z Unią Europejską, duża część handlu między nią a Unią odbywa się zgodnie z zasadami WTO, chociaż w odniesieniu do niektórych towarów istnieją specjalne umowy.
Źródło: PAP