Pokazy horroru o Kubusiu Puchatku odwołane. Miś był wcześniej zestawiany w memach z przywódcą kraju 

Źródło:
The Guardian, Reuters, PAP
Wizerunek Kubusia Puchatka wykorzystywany przez chińskich protestujących
Wizerunek Kubusia Puchatka wykorzystywany przez chińskich protestujących
Reuters Archive
Wizerunek Kubusia Puchatka wykorzystywany przez chińskich protestujących Reuters Archive

Zaplanowane na 23 kwietnia pokazy horroru "Kubuś Puchatek: Krew i Miód" zostały odwołane w Hongkongu i Makau. Dystrybutor produkcji nie podał uzasadnienia takiej decyzji. Jak jednak zauważa Reuters, w przeszłości miś był już poddawany cenzurze ze względu na memy, w których zestawiono go z chińskim przywódcą Xi Jinpingiem.

"Z wielkim żalem informujemy, że zaplanowane na 23 marca pokazy filmu Kubuś Puchatek: Krew i Miód w Hongkongu i Makau 23 marca zostały odwołane. Niezmiernie przepraszamy za rozczarowanie i niedogodności" - napisano w komunikacie opublikowanym w poniedziałek w mediach społecznościowych dystrybutora. Po wejściu na stronę mającą umożliwiać rezerwację biletów na seans internautom wyświetla się komunikat o "tymczasowym braku możliwości sprzedaży biletów online". 

Jak przekazało Agencji Reutera Biuro Administracji Filmów, Gazet i Artykułów (OFNAA) w Hongkongu, wnioskodawca uzyskał certyfikat pozwalający na organizację pokazów horroru. "Ustalenia kin w Hongkongu w sprawie wyświetlania w ich pomieszczeniach poszczególnych filmów, posiadających zatwierdzające certyfikaty, są komercyjnymi decyzjami tychże kin, a OFNAA nie komentuje takich ustaleń" - dodano jednocześnie. 

ZOBACZ TEŻ: Chińczycy znaleźli sposób, by "powiedzieć wszystko, co chcą, ale nie mogą"

Pokaz "Kubuś Puchatek: Krew i Miód" odwołany w Hongkongu i Makau

"Guardian" zauważa, że główny bohater serii A.A. Milne był już w przeszłości przedmiotem zainteresowania chińskich cenzorów ze względu na memy, w których zestawiany jest on z przywódcą Chin Xi Jinpingiem. Agencja Reutera pisze, że po raz pierwszy na rzekome podobieństwo między politykiem a Kubusiem Puchatkiem internauci zwrócili uwagę w 2013 roku, kiedy Xi Jinping został sfotografowany w towarzystwie Baracka Obamy, a media społecznościowe wypełniły obrazki porównujące ich do Puchatka i Tygryska. Wizerunek bajkowego misia był później także wykorzystywany do sygnalizowania sprzeciwu podczas protestów.

Jak dodatkowo zauważa "Guardian", w Hongkongu obowiązuje prawo zakazujące filmów, które "popierają, wspierają, gloryfikują, zachęcają czy podżegają do działań, które mogą zagrozić bezpieczeństwu narodowemu", z uwagi na co niektóre produkcje nie są wyświetlane w tym chińskim regionie administracyjnym. 

ZOBACZ TEŻ: Chiński profesor zawieszony za "wielbienie Zachodu i usługiwanie obcym siłom". Student na niego doniósł

Autorka/Autor:jdw//am

Źródło: The Guardian, Reuters, PAP

Źródło zdjęcia głównego: Instagram/@vii_pillars_ent_hk