Od stycznia 2018 roku do marca 2019 roku zanotowano rekordową liczbę utonięć migrantów u brzegów Hiszpanii - 1022, wynika z zaprezentowanego w Madrycie studium pozarządowej organizacji Caminando Fronteras.
Jak poinformowała w środę współpracująca z CF Helena Maleno, w dalszym ciągu nie udało się odnaleźć 816 ciał spośród 1022 osób uznanych za zmarłe podczas nielegalnej przeprawy drogą morską do Hiszpanii.
Z kolei ze statystyk pozarządowej organizacji Andalucia Acoge, która pomaga nielegalnym imigrantom, wynika, że od 1988 roku do końca 2018 roku, podczas podróży morskiej z Afryki Północnej do Hiszpanii zginęło ponad 6700 osób.
Tymczasem, jak poinformował w środę madrycki dziennik "ABC", z szacunków władz Hiszpanii datowanych na 1 stycznia 2019 roku wynika, że 47-milionowa populacja tego kraju zwiększa się dzięki napływowi obcokrajowców, a nie w efekcie rosnącej liczby urodzeń dzieci.
Rekordowa liczba cudzoziemców w Hiszpanii
Ze statystyk rządu Pedro Sancheza wynika, że na początku stycznia 2019 roku mieszkała w Hiszpanii rekordowa liczba obcokrajowców - 4,8 miliona. Szacuje się, że w 2018 roku napłynęło do tego kraju blisko 286 tysięcy cudzoziemców.
Wśród mieszkających na terenie Hiszpanii obcokrajowców najliczniejsi są obywatele Maroka oraz Rumunii. Rezyduje ich tam odpowiednio 714 tysięcy i 671 tysięcy.
W czerwcu Główny Urząd Statystyczny (INE) w Madrycie poinformował, że w 2018 roku w Hiszpanii urodziło się rekordowo mało - niewiele ponad 369 tysięcy. W tym samym roku zanotowano też jeden z najniższych w historii wskaźnik dzieci przypadających na Hiszpankę w wieku rozrodczym - 1,25. Dla porównania - w 1974 roku na jedną kobietę przypadało tam prawie troje dzieci.
Od 1941 roku, kiedy w Hiszpanii prowadzone są statystyki dotyczące liczby urodzeń, nigdy nie przychodziło na świat tak mało dzieci. Zjawisko pogłębiło się w ostatniej dekadzie, kiedy liczba narodzin zmalała o 40,7 procent.
Autor: tmw//now / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock