Gruzja rewiduje strategię militarną

 
Obecność rosyjskich wojsk w Gruzji coraz bardziej niepokoi władze państwaTVN24

Gruzja chcąc zapobiec nowemu konfliktowi związanemu z obecnością rosyjskich wojsk w Abchazji i Osetii Południowej, postanowiła zrewidować swoją strategię militarną. - Powinniśmy być przygotowani do obrony naszej ojczyzny - oznajmił w piątek gruziński minister obrony Dawid Sicharulidze.

Sicharulidze uważa, że obecność tysięcy rosyjskich żołnierzy w dwóch gruzińskich republikach separatystycznych, po krótkiej wojnie z ubiegłego roku stanowi "poważne ryzyko dla bezpieczeństwa Gruzji".

Przygotowania do obrony

- Powinniśmy być przygotowani do obrony naszej ojczyzny przed inwazją. Te okupowane terytoria i coraz bardziej znaczna obecność wojskowa Rosji na ziemi gruzińskiej wywołują zaniepokojenie i poważnie ciążą na bezpieczeństwie Gruzji - powiedział w piątek gruziński minister.

Podkreślił, że Gruzja w swej strategii militarnej będzie "kładła większy nacisk na aspekt obronny". Chodzi zwłaszcza o szkolenie żołnierzy i służb wywiadowczych, aby polepszyć zdolność bojową armii w obliczu zagrożeń.

Niepokojące działania Rosji

Zarówno Gruzja, jak i jej zachodni sojusznicy są zaniepokojeni wyrażanym przez Rosję zamiarem utrzymania tysięcy rosyjskich żołnierzy w obydwu separatystycznych regionach, uważając, że jest to sprzeczne z umowami o zawieszeniu broni.

W sierpniu zeszłego roku Rosja wysłała do Gruzji swoje wojska, odpierając zarazem siły gruzińskie, które próbowały przejąć kontrolę nad Osetią Południową. W wyniku tej akcji Moskwa uznała Osetię Południową i drugi separatystyczny region Gruzji - Abchazję - za niepodległe państwa.

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24