Groby 40 niemieckich żołnierzy poległych w czasie I Wojny Światowej zostały zdewastowane na jednym z cmentarzy wojskowych we Francji - poinformowały lokalne władze, podaje BBC.
Drewniane krzyże z cmentarza Saint Etienne a Arnes zostały powyciągane z ziemi, a następnie spalone w ognisku. Ze wstępnych ustaleń wynika, że wandale mieli od 14 do 18 lat.
"Śledztwo jest w toku. Zostały już podjęte wszystkie środki w celu wykrycia sprawców tej strasznej profanacji" - napisało Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Francji w swoim oświadczeniu.
Rzecznik prasowy miejscowej prefektury powiedział, że wciąż nie wiadomo, czy było to zamierzone działanie czy raczej "nieodpowiedzialność młodych ludzi." Rzecznik dodał, że najprawdopodobniej nie miało ono podtekstu politycznego.
"Znacząca przyjaźn"
Całe zdarzenie miało miejsce niedługo przed spotkaniem prezydenta Francji Francoisa Hollande'a z kanclerz Niemiec Angelą Merkel z okazji 50. rocznicy oficjalnego pojednania między państwami.
Pojednanie to zostało osiągnięte w 1962 roku przez ówczesnych przywódców Francji i Niemiec, Charles de Gaulle i Konrada Adenauera. Na spotkaniu w Reims Angela Merkel powiedziała, że pojednanie "ośmieliło się uruchomić nowy początek, niezwykły nowy początek, który doprowadził do jednej z najbardziej znaczących przyjaźni". Dodała również, że to był "istotny krok na drodze do zjednoczonej Europy".
Autor: AB\mtom / Źródło: BBC News
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu