Dwie chińskie relikwie z brązu skradzione z Chin w 1860 roku trafiły z powrotem do kraju swojego pochodzenia. Przekazał je francuski miliarder, który zlicytował je na aukcji w Paryżu.
Chińska stacja telewizyjna CCTV pokazała moment przybycia rzeźb do Pekinu 25 czerwca, gdzie przedstawiciel departamentu dziedzictwa kulturowego podpisał oficjalny dokument stwierdzający przekazanie relikwii Państwu Środka.
Głowy w rękach Francuza
Rzeźby przedstawiające głowę szczura i królika są częścią oryginalnych dwunastu głów z brązu przedstawiających zwierzęta chińskiego zodiaku, które zdobią zegar fontanny w Starym Pałacu Letnim w Pekinie.
W 2009 roku rzeźby miały zostać sprzedane na aukcji w Paryżu, ale chiński rząd zażądał unieważnienia licytacji. Francuski sąd odrzucił ten wniosek, a głowy zostały zakupione przez francuskiego miliardera Francois-Henri Pinault i jego rodzinę.
W kwietniu Pinault ogłosił, że rzeźby przekaże Chinom w formie darowizny.
Brakuje jeszcze pięciu
Głowy odcięte od ciał, to symbol upokorzenia Chin przez zachodnie mocarstwa podczas drugiej wojny o opium. To właśnie wtedy brytyjskie i francuskie wojska splądrowały w 1980 roku Stary Pałac Letni i Yuanmingyuan - dawny kompleks parkowo-pałacowy, stanowiący letnią rezydencję cesarzy z dynastii Qing.
Oddane figury zostaną zaprezentowane w piątek na oficjalnej ceremonii w Muzeum Narodowym Chin.
Agencja prasowa Xinhua potwierdziła, że pięć oryginalnych głów z brązu w ostatnich latach powróciło do kraju, dzięki czemu łączna liczba rzeźb wynosi siedem.
Pięć pozostałych głów wciąż jest zaginionych - nie wiadomo czy zostały zniszczone, czy są w posiadaniu kolekcjonerów.
Autor: zś//kdj / Źródło: Reuters TV