George Bush nie żyje - tak informacja dotarła do mieszkańców RPA za pośrednictwem jednej z tamtejszych stacji telewizyjnych. Wiadomość była oczywiście fałszywa i była wynikiem błędu pracownika stacji.
Informacja o śmierci byłego amerykańskiego prezydenta pojawiła się na ekranie przez dosłownie trzy sekundy. Wyemitowała ją stacja ETV News.
Wszystko z powodu pomyłki pracującego w stacji szefa techników. Mężczyzna był ciekawy, jak będą wyglądać wiadomości podawane w nowej formie. Niestety, pracownik przycisnął omyłkowo zły guzik.
- Dyrektor techniczny wcisnął zły przycisk. Napis na ekranie telewizorów pojawił się na kilka sekund. Po trzech sekundach informacja została zdjęta - powiedział rzecznik stacji Vasili Vass.
Czy za ten błąd polecą głowy? Rzecznik stacji nie umiał odpowiedzieć na to pytanie.
O błędzie jako pierwsza poinformowała afrykańska gazeta Beeld oraz południowoafrykański portal internetowy News24.com.
Źródło: bbc.co.uk, webhosting.pl
Źródło zdjęcia głównego: Archiwum