Gazprom chce połknąć Ukraińców

Aktualizacja:

Umowa o przedłużeniu stacjonowania Floty Czarnomorskiej na Ukrainie najwyraźniej rozochociła Władimira Putina. Rosyjski premier zaproponował bowiem połączenie Gazpromu i ukraińskiego koncernu Naftohaz.

Propozycja taka padła podczas spotkania Putina z jego rosyjskim odpowiednikiem Mykołą Azarowem.

- Rozmawialiśmy o integracji w dziedzinie nuklearnej. Możemy zrobić to samo w dziedzinie gazu. Zaproponowałem połączenie Gazpromu i Naftohazu - oświadczył Putin.

Putin poinformował również, że podpisał rozporządzenie o obniżeniu do zera stawki podatku na eksport gazu na Ukrainę. Oznacza to obniżenie o 30 proc. ceny gazowego paliwa dla tego kraju. Oznajmił również, że rosyjski bank VTB może przeznaczyć 500 milionów dolarów na pożyczkę dla ukraińskiego rządu.

Ukraina zdziwiona

Oświadczenie Putina o zamiarach Gazpromu wywołało zdziwienie w Kijowie. Rzecznik premiera Ukrainy określił wypowiedź rosyjskiego premiera jako "zaimprowizowaną". Według niego kwestii tej nie omawiano

Rozmawialiśmy o integracji w dziedzinie nuklearnej. Możemy zrobić to samo w dziedzinie gazu. Zaproponowałem połączenie Gazpromu i Naftohazu Władimir Putin

Z kolei rzecznik Gazpromu Siergiej Kuprijanow powiedział moskiewskiemu radiu, że propozycja Putina jest "interesująca" i Gazprom jest gotowy "popracować nad nią".

Konsultacje po świętach

Prezes Gazpromu Aleksiej Miller wyjaśnił jednak, że w propozycji premiera Rosji chodzi o wymianę aktywów między dwoma koncernami. Jako przykład wymienił wymianę aktywów między Gazpromem a jego niemieckimi i włoskimi partnerami. - Faktycznie jest to sprawa połączenia dwóch koncernów - oświadczył.

Miller poinformował też, że konsultacje na ten temat rozpoczną się "zaraz po świętach majowych", tj. po 10 maja. Według niego, w rozmowach wezmą udział szefowie Gazpromu i Naftohazu, a także ministrowie energetyki Rosji i Ukrainy, Siergiej Szmatko i Jurij Bojko.

Prezes Gazpromu zapowiedział, że konsultacje obejmą "cały łańcuch - od badań geologicznych po odbiorcę końcowego". - Naftohaz posiada aktywa w wydobyciu, transporcie, podziemnym magazynowaniu i dystrybucji gazu - zauważył.

Propozycja "bardziej niż poważna"

Sekretarz prasowy premiera Rosji Dmitrij Pieskow oznajmił zaś, że propozycja Putina jest "bardziej niż poważna i dobrze przemyślana". Zdaniem Pieskowa, "podkreśla ona, jak konsekwentna jest strona rosyjska i jak daleko gotowa jest pójść na drodze integracji z ukraińskimi partnerami".

Rzecznik Putina dodał, iż Rosja ma świadomość, że Ukraina może potrzebować czasu na przeanalizowanie tej inicjatywy.

Cieplejsze relacje

Między Kijowem a Moskwą relacje ociepliły się znacznie po tym jak prezydenturę objął Wiktor Janukowycz.

W ubiegłym tygodniu prezydenci Rosji i Ukrainy podpisali umowę o przedłużeniu stacjonowania Floty Czarnomorskiej na Krymie do co najmniej 2042 roku. W zamian za to Ukraina dostała 30 proc. zniżki na gaz z Rosji. We wtorek szef rządu Rosji zaproponował Ukrainie współpracę w dziedzinie cywilnej energetyki nuklearnej.

Tymczasem ukraiński premier oświadczył, że przygotowywane są kolejne decyzje, które wzmocnią współpracę między Kijowem a Moskwą.

Rosja od dawna próbuje przejąć kontrolę nad systemem przesyłu gazu na Ukrainie, przez który płynie 80 proc. rosyjskiego surowca eksportowanego do krajów Unii Europejskiej. Poprzednie władze w Kijowie - zarówno Juszczenko, jak i premier Julia Tymoszenko - kategorycznie się temu sprzeciwiały.

Źródło: Reuters